"M jak miłość": To koniec ich miłości? Wciąż myśli tylko o innej!
W 1829. odcinku "M jak miłość" (emisja 19 listopada o godz. 20.55 w TVP2) Marcin (Mikołaj Roznerski), który nadal nie będzie pamiętał swojego życia sprzed wypadku, nieoczekiwanie zacznie wypytywać Olka (Maurycy Popiel) o Kamę (Michalina Sosna) i swój związek z nią. To, co usłyszy, mocno go zdziwi, bo w jego głowie i sercu jest teraz tylko Martyna (Magdalena Turczeniewicz).
- Dobra, muszę się zbierać, mam spotkanie z profesorem. Prowadzi ciekawe badania nad amnezją pourazową. Mam nadzieję, że zgodzi się przyjąć cię pod swoje skrzydła - o poranku zakomunikuje Olek starszemu bratu.
- Kolejne badania, kolejne pytania... - westchnie detektyw.
- Też mam całą masę pytań. Na przykład Kama... (...) Jest taka miła i stara się, ale ja nawet nie wiem, jak właściwie wyglądały nasze relacje. Jak było między nami? - zapyta wyraźnie rozdrażniony Chodakowski.
- Jak było? Było dobrze i mieliście dobry, szczęśliwy związek. To fantastyczna kobieta. Dbała o ciebie, o Szymka i Majkę, z kolei ty byłeś przy niej w najgorszych chwilach. Tak, jak ona teraz jest przy tobie. Kiedy zniknąłeś, dziewczyna poruszyła niebo i ziemię, żeby cię odnaleźć - usłyszy w odpowiedzi.
- Czyli byliśmy szczęśliwi? - zdziwi się Marcin.
- Tak. Zdecydowanie tak - oceni Olek.
- A ja... zobacz... całkiem o niej zapomniałem - gorzko skwituje Chodakowski, którego myśli wciąż będą uporczywie krążyły wokół Martyny.
Czy Kama może liczyć na to, że Marcin kiedykolwiek będzie chciał do niej wrócić i układać sobie z nią życie?
1829. odcinek "Emki" zostanie wyemitowany we wtorek 19 listopada o godz. 20.55 w TVP2.