M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393236
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": "Teściowa" jak z koszmaru!

W kolejnym odcinku "M jak miłość" w Grabinie pojawi się nowa bohaterka - Katarzyna Maj - matka Darka (w tej roli Grażyna Strachota, widzom znana m.in. z seriali "Brzydula", "Barwy szczęścia" i "Złotopolscy"). Jak zareaguje na wiadomość, że wkrótce zostanie babcią?


Ewa powita gościa ciepłym uśmiechem: - Cieszę się, że nareszcie możemy się poznać... Niestety, mąż musiał coś pilnie załatwić, ale powinien niedługo wrócić!

A matka Darka rzuci lodowatym tonem: - Wiem, że to dla państwa trudna i bardzo przykra sytuacja... Ale ja muszę bronić interesów swojego syna! Bo wcale nie mam pewności, że to właśnie Darek powinien ponieść konsekwencje tego, co się stało...

- Powiem wprost: mam poważne wątpliwości, czy aby na pewno ojcem tego dziecka jest mój Darek! Chłopak zaprotestuje, ale matka szybko go uciszy: - Może nie byłeś jedynym mężczyzną w życiu Natalki... A Ewa od razu zblednie... - Przepraszam, chciałabym porozmawiać z panią w cztery oczy. Natychmiast!

Reklama

I po chwili obie kobiety zaczną się ostro kłócić. - Jak pani może? Jakim prawem obraża pani moją córkę!? I pośrednio swojego syna... Przecież oni są razem, kochają się, planują wspólną przyszłość... A pani przyjeżdża do młodej dziewczyny w ciąży, której świat się właśnie przewrócił do góry nogami i mówi jej takie straszne rzeczy? Natalka nigdy tego pani nie zapomni, a ja tym bardziej... To podłe, co pani zrobiła!

- Boże... I po co pani tak dramatyzuje? Nie możemy o tym porozmawiać spokojnie? - O testach na ojcostwo!?! - Tak - i będę się przy tym upierać! Proszę pani... Mój Darek został tak wychowany, że zawsze bierze odpowiedzialność za swoje czyny... I jeśli okaże się, że jest ojcem, będzie płacił alimenty, osobiście tego dopilnuję. Ale oboje musimy mieć pewność!

- Oboje? Chce mi pani powiedzieć, że... Darek też chce tych testów? Nie wierzę... - To zupełnie tak, jak ja nie wierzę, że mój Darek zrobił dzieciaka tej dziewczynie! W końcu Ewa straci cierpliwość - i wyrzuci "teściową" Natalki z domu.   - Proszę stąd wyjść, ale już! Już pani tu nie ma!!! 

A wraz z matką zniknie z Grabiny także Darek... Tuż przed wyjazdem chłopak spróbuje z Natalką porozmawiać - i całą "aferę" załagodzić. A do tego obieca, że wróci jeszcze tego samego dnia, ostatnim autobusem.  - Przepraszam, pojęcia nie miałem, że matka wyskoczy z czymś takim! Boże, nie wiem, co ją ugryzło... Wkurzyła się, ale... jak się uspokoi na pewno wszystko odwoła!

Jednak wieczorem Natalkę czeka kolejne rozczarowanie... I w końcu załamaną, zalaną łzami dziewczynę odnajdzie na przystanku Ewa. - Tak mi przykro... Bardzo cię wszyscy kochamy... Poradzimy sobie, zobaczysz! Poradzimy sobie, musimy...

Czy Natalka zostanie samotną matką? A Darek... na pewno jest ojcem jej dziecka? Odpowiedź wkrótce - tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu! 


www.mjakmilosc.tvp.pl/
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy