"M jak miłość": Szok! Zajmie miejsce brata w... sypialni!
- Tato, a czy jedna żona może mieć dwóch mężów? - to pytanie z ust synka Miśka (Aleksander Bożyk), które Piotrek (Marcin Mroczek) usłyszy przez telefon, doprowadzi go do wściekłości. Zwłaszcza, że dowie się też, że własny brat Paweł (Rafał Mroczek) właśnie śpi sobie smacznie w jego łóżku!
Zdradzamy, że w 1533. odcinku "Emki" (emisja we wtorek 13 października o godz. 20.55 w TVP2) przebywający służbowo w USA Piotrek nie będzie mógł dodzwonić się do żony Kingi (Katarzyna Cichopek-Hakiel), więc w końcu zdecyduje się wybrać numer Pawła. Zdziwi się, bo po drugiej stronie usłyszy głos swego synka!
- Misiek? Co się tam u was dzieje? - zapyta zaskoczony. - Nie mogę dodzwonić się do mamy...
- A bo u nas dziś było straszne zamieszanie - odpowie chłopczyk, a Zduński zdenerwuje się jeszcze bardziej.
- Jakie zamieszanie? Co się stało?
- Spoko, wujek już wszystko załatwił. Wysłałem mu S.O.S. i zaraz przyjechał do szpitala - beznamiętnie zrelacjonuje malec.
- Po co do szpitala? - Piotrek wpadnie już w totalną panikę.
- Jak Zuzce (Marcelina Kempka) mieli przyszyć rękę. A potem jeszcze raz, żeby nas uratować od śmierci głodowej, jak obiad sfajkował się na węgiel - wyczerpująco wyjaśni ojcu rezolutny Mikołaj.
- A teraz? Wujek już sobie poszedł? Po prostu zapomniał komórki? - upewni się Piotrek.
- Nie. Śpi u was w sypialni - szczerze odpowie Misiek, po czym zapyta: - Tato, a czy jedna żona może mieć dwóch mężów?
To pytanie sprawi, że wyobraźnia Piotrka zacznie intensywnie pracować. Ale przez myśl mu nawet nie przejdzie, że zostawił żonę samą z czwórką dzieci, domem i pracą na głowie, więc jego brat bliźniak po prostu rzucił się jej na pomoc!
Do czego doprowadzą Piotrka chorobliwe podejrzenia i zazdrość o żonę? Czy przez to przypadkiem sam nie wepchnie Kingi w ramiona swego brata bliźniaka?