"M jak miłość": Szok! Mateusz ucieknie z Grabiny
Tuż przed swoim wylotem do Australii w 1687. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja 21 listopada o godz. 20:55 w TVP2) Ula (Iga Krefft) bezbłędnie wyczuje, że jej brat Mateusz (Krystian Domagała) też ma zamiar opuścić Grabinę. I to jak najprędzej! Wszystko przez niewierną Lilkę (Monika Mielnicka), o której wciąż nie może zapomnieć!
- Na pewno nie chcesz się z nami zabrać? Tata by się ucieszył... - ni to żartem, ni to serio rzuci do brata Lisiecka w dniu swojego wylotu do Australii.
- Do Australii? Last minute? Jasne... - zaśmieje się Mateusz.
- Wiem, czekasz na sygnał z Hamburga, żeby znowu zniknąć na rok... - domyśli się Ula, ale nie doczeka się potwierdzenia od brata.
Później młody Mostowiak spotka się z poznanym na statku Rafałem (Łukasz Twardowski) i wyjawi mu, że znów bardzo pragnie wyrwać się z Grabiny. Powód? Po prostu chce uciec od bolesnych wspomnień i myśli o byłej żonie Lilce, która zdradziła go i porzuciła dla podstarzałego kochanka.
- Dobre wieści przywiozłem! Wiesz, że nasza łajba miała przejść mały remont w stoczni w Hamburgu... Okazało się, że wymaga jednak bardziej gruntownego przeglądu, to może potrwać miesiąc, a nawet dwa. No więc - szykuje nam się dłuższy urlop! - poinformuje Rafał na powitanie.
- I to są dobre wieści? - nie ucieszy się Mostowiak.
- A co, tak ci tu źle? - zdziwi się jego kolega.
- Nie, ale muszę się stąd ruszyć, bo zwariuję! Odłożyłem trochę kasy, może gdzieś pojadę, zaciągnę się na inną jednostkę... Sam nie wiem - wyzna młody rozwodnik.
- Ciągnęło mnie do domu, ale nie mogę tu dłużej zostać... - wyjaśni Mostowiak.
Zdradzamy, że 1687. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany w poniedziałek, 21 listopada, o godz. 20:55 w TVP2.