"M jak miłość": Szczerość do bólu
Basia przemówi w końcu dorosłym do rozsądku!
Nastolatka uzna, że czas przemówić ojcu do rozsądku - i będzie szczera aż do bólu.
- Znam cię, jak nikt. Widzę najlepiej, co robisz... I nie mogę już na to patrzeć, bo Franka w końcu zwieje! Każda normalna dziewczyna na jej miejscu już dawno by to zrobiła!
- A co według ciebie robię nie tak?!
- Chodzi o to, czego nie robisz! Nie robisz dla niej miejsca w swoim życiu...
A kilka godzin później Zduński zbierze się w końcu na odwagę... i poprosi Frankę, by się u niego "zadomowiła".
- Baśka ma rację... Powinnaś z nami zostać. Reakcja dziewczyny znów jednak Pawła zaskoczy.
- Powinnam? Czy naprawdę tego chcesz? Nie jesteś w stanie powiedzieć mi dwóch słów... ale chcesz, żebym z tobą zamieszkała?
- Nie chcesz?
- Nie chcę być tylko twoją współlokatorką. Chcę być kimś znacznie więcej...