"M jak miłość": Syn Dominiki Ostałowskiej chce zostać aktorem
Hubert Zduniak Junior marzy, by pójść w ślady sławnych rodziców. Wie, że jego plany są ambitne, wierzy jednak w możliwość ich realizacji. Dominika Ostałowska przyznaje, że chłopak zawsze miał artystyczną duszę i kibicuje jego marzeniom, choć nie bez obaw. Gwiazda dobrze zna bowiem nie tylko blaski, lecz także cienie zawodu aktora.
Hubert Junior to jedyne dziecko Dominiki Ostałowskiej, owoc jej małżeństwa z aktorem Hubertem Zduniakiem. W marcu tego roku chłopiec skończył 15 lat. Fizycznie mama i syn są do siebie niezwykle podobni, nieco inaczej wygląda jednak kwestia osobowości. Dominika Ostałowska twierdzi, że syn ma podobną do niej wrażliwość, jest jednak bardziej otwarty niż ona.
- Przebojowy to może za duże słowo, ale bardziej otwarty na różne nowe sytuacje, na ludzi i o dziwo z większym dystansem podchodzi do wielu rzeczy, i tego mu zazdroszczę - mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
- Wydaje mi się, że są podobieństwa na poziomie poczucia humoru, ale my ich nie widzimy, to raczej inni ludzie sugerują nam, że właśnie to podobieństwo istnieje - dodaje Hubert Zduniak Junior.
Nastolatek odziedziczył po rodzicach zamiłowanie do aktorstwa i w przyszłości również zamierza wykonywać ten zawód. Twierdzi, że nie widzi siebie w jakiejkolwiek innej pracy. Ma już nawet za sobą pierwsze kroki w tym kierunku, pracował bowiem na planie takich popularnych seriali jak "M jak miłość""i "Na Wspólnej".
- Mam nadzieję, że jakoś uda się pójść dalej, są to czasami bardzo ambitne plany, ale mam nadzieję, że totalnie do spełnienia - mówi Hubert Zduniak Junior.
Dominika Ostałowska zna plany zawodowe syna i je popiera. Przyznaje, że chłopiec zawsze miał artystyczną duszę, co w równym stopniu ją cieszy i martwi. Artystyczna pasja ułatwia im porozumienie, gwiazda dobrze zna jednak nie tylko blaski, lecz także cienie życia aktora w Polsce.
- Przed Hubertem jeszcze trochę lat, nasz świat też może się trochę zmienić pod tym względem i mam nadzieję, że będzie z czasem trochę ciekawiej i lepiej - mówi aktorka.