"M jak miłość": Świadek koronny
Przeszłość Lisieckiego do chlubnych nie należy. Mężczyzna postanowił jednak zmienić swoje życie i zacząć od nowa. Niestety, wymiar sprawiedliwości najpewniej znów się o niego upomni.
Ula i Bartek (Iga Krefft, Arkadiusz Smoleński) wyjechali do Marka (Kacper Kuszewski) do Australii. To była ucieczka przed dawnymi, groźnymi kumplami mężczyzny...
Czy i kiedy Lisieccy wrócą do kraju? To pytanie z pewnością nurtować będzie latem fanów serialu. Wygląda na to, że wiele w kwestii dalszych losów Uli i Bartka zależeć będzie od... Janka (Tomáš Kollárik). Zastąpi on bowiem Staszka (Sławomir Holland) na stanowisku komendanta posterunku w Lipnicy. A wraz z nastaniem nowego szefa nastaną także nowe porządki.
Po pierwsze, do zespołu policjantów dołączy nowy posterunkowy - Andrzejek (Tomasz Oświeciński). Po drugie, Morawski postanowi wsadzić wreszcie za kratki członków mafii. Sęk w tym, że bez Bartka raczej mu się to nie uda. Dlatego z pewnością będzie mu zależało na ściągnięciu do Polski Lisieckiego, którego zeznania mogą pogrążyć wiele wpływowych osób w przestępczym półświatku.
Niestety, jednocześnie mogą także sprowadzić niebezpieczeństwo na najbliższych mężczyzny. Czyżby Janek planował objąć Ulę i jej męża programem ochrony świadków?