"M jak miłość": Straci pracę, bo jest... kobietą?
Aneta ma problemy w pracy! Jak sobie poradzi?
Aneta znów pokłóci się z Arkiem - pewna, że kolega "ukradł" jej operację.
Lekarka odkryje, że nagle skreślono ją z grafiku, a zabieg, do którego szykowała się już od kilku dni, ma wykonać Karnowski. I od razu chłopaka zaatakuje.
- To mój pacjent i mój zabieg!
- Decyzja szefa, złotko, przykro mi...
- A ty nie miałeś z tym nic wspólnego?!
Prawdziwym winowajcą okaże się jednak Argasiński! A Olek zda sobie sprawę, że jego żona na karierę chirurga nie ma w ogóle szans.
Bo ordynator dyskryminuje w pracy płeć piękną - i wcale się tego nie wstydzi.
- Jako operatorzy kobiety średnio się sprawdzają... Tu trzeba mieć skórę nosorożca. Liczy się wytrzymałość na stres... W naszej specjalizacji siła fizyczna też nie jest bez znaczenia. Proszę się nie gniewać, ale nie widzę doktor Chodakowskiej w tej roli...
Jak lekarka poradzi sobie z takim problemem?