"M jak miłość": Sonia ma kłopoty!
W kolejnym, 1137. odcinku "M jak miłość" Budzyński znów spotka się z Sonią. A przyjaciółka wyzna, że ma poważne problemy w pracy.
- Nie wiem, co jest ze mną nie tak, ale... Wszystko w życiu mi się wali, po kolei... Wpadłam w niezłe tarapaty. Chodzi o sprawy zawodowe, sytuacja jest bardzo poważna, a ja... zupełnie nie wiem, co mam z tym zrobić! - zdenerwowana, tłumaczka poda Andrzejowi teczkę z dokumentami. - Dostałam wezwanie na przesłuchanie i dopiero wtedy dowiedziałam się, że prokuratura już od pół roku prowadzi śledztwo w tej sprawie!
A prawnik od razu postanowi jej pomóc.
- Chodzi o fałszowanie dokumentów i poświadczanie nieprawdy przez tłumaczy przysięgłych... Jak w ogóle do tego doszło?
- Kilka miesięcy pracowałam dla tego biura tłumaczeń i rzeczywiście - większość zleceń dotyczyła dokumentów potrzebnych do rejestracji samochodów z zagranicy... Ale nie brałam udziału w żadnych oszustwach, sama zostałam oszukana! A teraz nie dość, że mogę zostać oskarżona, to jeszcze stracę prawo do wykonywania zawodu...
- Na razie nic nie jest jeszcze przesądzone, spokojnie...
Czy Budzyński udowodni, że jego przyjaciółka jest niewinna? Odpowiedź wkrótce - tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!