"M jak miłość": Sonia i Janek na pewno są parą? Co tak naprawdę ich łączy?
Sonia (Barbara Wypych) postanowi wysondować, co tak naprawdę czuje do niej Janek (Tomáš Kollárik). Powie policjantowi, że lubi jasne sytuacje i wprost zapyta go, czy jest... jego dziewczyną. - Na to wygląda – uśmiechnie się Morawski.
W 1503. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 17 marca o godzinie 20.55 w TVP2) Sonia przez cały dzień zastanawiać się będzie, czy Janek aby na pewno ją kocha.
Policjantka dojdzie do wniosku, że zwariuje, jeśli nie przyprze Morawskiego do muru i nie zada mu pytania, które jej spędza sen z powiek.
- Uważasz, że jesteśmy parą? - wypali nagle, wprawiając Janka w osłupienie.
- A jak ty myślisz, skarbie? - Morawski odpowie jej pytaniem, ale nie zdąży nic dodać, bo oboje w trybie pilnym wezwani zostaną do kawiarni, którą demoluje ktoś przebrany za świętego Mikołaja.
Po zakończeniu służby i powrocie do leśniczówki Janek zjawi się w pokoju Soni z ozdobną torebką zawierającą mikołajkowy prezent-niespodziankę.
- Już myślałam, że się nie doczekam - uśmiechnie się dziewczyna.
- To źle myślałaś... kochanie - szepnie policjant.
Sonia wyciągnie z torebki ciepłe zimowe skarpety. - Bardzo sexy - zażartuje.
- Ale zobacz, jakie są miękkie i ciepłe w środku - Janek zasugeruje jej, że ukrył coś w skarpecie.
Okaże się, że Morawski kupił Soni wypasiony smartwatch z krokomierzem.
- Ktoś tu się naprawdę szarpnął - dziewczyna pośle mu pełne uwielbienia spojrzenie.
- Dla mojej dziewczyny wszystko, co najlepsze - powie Janek.
- Powtórz to jeszcze raz - szepnie Sonia, a Morawski pochyli się i czule ją pocałuje.
Czy to wystarczy, żeby Sonia przestała się zastanawiać, co tak naprawdę czuje do niej Janek? Czy wreszcie uwierzy, że policjant ją kocha, a ich związek traktuje bardzo poważnie?