"M jak miłość": Śmiertelna choroba Zarzyckiej
Matka Franka zdradzi Natalce swój największy sekret.
Wkrótce matka leśniczego (Jowita Budnik) odwiedzi rannego syna (Piotr Nerlewski) w szpitalu, a w drodze powrotnej z Gródka nieoczekiwanie sama poczuje się bardzo źle.
Gdy zauważy pytające spojrzenie Natalii, w końcu zwierzy się Mostowiaczce (Marcysia Lelek), że jest poważnie chora.
Na jaw wyjdzie, że lekarze zdiagnozowali u Zarzyckiej jedną z najbardziej złośliwych chorób - toczeń. Kobieta, która ma przed sobą zaledwie kilka lat życia, za wszelką cenę zechce ukryć to przed synem.
W związku z tym poprosi też o dyskrecję ukochaną Franka. A Natalka, gdy leśniczy zostanie wypisany ze szpitala i wróci do Grabiny, przekona go, by spędzili sylwestra nie w klubie, jak planowali wcześniej, ale w domu - w towarzystwie jego mamy.
