"M jak miłość": Ślub, nowa bohaterka i rozstanie z serialem?
Sprawdziliśmy, co wydarzy się u waszych ulubionych bohaterów tej wiosny!
Czyżby Olga Frycz szykowała się do odejścia z serialu? mamy dla Was fragment wywiadu z "Tele Tygodnia" na ten temat:
Delikatna dziewczyna, a potrafi zadać celny cios! Niedawno skończyła 30 lat, ale nie czuje upływu czasu. - Zmiana nadchodzi wielkimi krokami - mówi Olga Frycz.
W Polsce po powrocie z Ameryki Południowej czekała jakaś ekstra praca?
- Na razie poza "M jak miłość" nic się nie dzieje. A w serialu też na moją prośbę wątek Ali Zduńskiej został odsunięty na bok.
Dlaczego? I co w zamian?
- Gram w serialu 4 lata. Nigdy wcześniej nie byłam związana z jedną produkcją tak długo. Trochę mam dosyć takiego tempa pracy i rutyny, która w tę pracę wkradła się niepostrzeżenie. Czuję, że to dla mnie nie jest dobre.
Domyślam się, że marzy się pani teraz taka rola jak w "Weiserze" czy "Bożych skrawkach", za które była pani nominowana do polskich Orłów.
- Pewnie że tak. Mam świadomość, że dorastałam przed kamerą i...
... głupio byłoby utknąć w serialu?
- Trzeba wiedzieć, kiedy w dobrym stylu wyjść z balu. Czuję, że ten czas zbliża się wielkimi krokami. Chciałabym wprowadzić taką zmianę w moim życiu. Może te moje 30. urodziny coś we mnie jednak pootwierały?
Już wkrótce do obsady "M jak miłość" dołączy kolejna gwiazda: Julita "Jula" Fabiszewska (wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów, która fanów zdobyła m.in. dzięki przebojom “Milion słów", "Za każdym razem" i "Nie zatrzymasz mnie").
Rola w serialu będzie jej aktorskim debiutem, a przed kamerami młoda piosenkarka wcieli się w Paulinę... dziewczynę, która odmieni życie Marcina (Mikołaj Roznerski).
Bohaterka, którą zagra Jula, przyjedzie do Warszawy, by zacząć studia z biotechnologii. A jej znajomość z Marcinem zacznie się pechowo - od stłuczki na ulicy i sporej kłótni. Chodakowski od razu poczuje jednak do dziewczyny sympatię i zaledwie kilka godzin później jego nowa "znajoma" zostanie... nianią małego Szymka (Staś Szczypiński)!
Budzyński poradzi Madzi, by postarała się naprawić swoje małżeństwo.
Tym samym rozwieje jej nadzieje na romans! Pomagając Magdzie (Anna Mucha) wnieść do kancelarii ciężkie paczki, Andrzej (Krystian Wieczorek) zwierzy się przyjaciółce, że tego samego dnia jego żona Marta (Dominika Ostałowska) podjęła ostateczną decyzję o ich rozwodzie.
Od serca poradzi Marszałkównie, by ona za wszelką cenę nadal walczyła o uratowanie własnej rodziny i związku z Olkiem (Maurycy Popiel).
Po wielu perypetiach nad związkiem Asi (Barbara Kurdej-Szatan) i Tomka (Andrzej Młynarczyk) zaświeci słońce. Ustalą nową datę ślubu, a Jacek (Jan Wieczorkowski) wyjedzie za granicę.
Basia zdradziła nam, że sceny ślubu są już nakręcone, zatem fani tej pary mogą odetchnąć z ulgą!
Zaraz po rozmowie z Jackiem Tomek wyzna Asi, że nie chce już dłużej czekać na to, by została jego żoną.
- Dlaczego nagle zaczęło ci się tak śpieszyć? - zapyta go ukochana, ale zgodzi się spotkać ze znajomym menadżerem od organizacji wesel i poprosić go o pomoc w znalezieniu lokalu, do którego po ślubie zaprosiliby gości.
Okaże się jednak, że wszystkie miejsca, w których Tarnowska i Chodakowski mogliby wyprawić wesele, są zajęte cztery miesiące do przodu.
- Nie możemy tyle czekać - stwierdzi Tomek, po czym zaproponuje narzeczonej, by pobrali się w... Grabinie. Jeszcze tego samego dnia przyszli państwo młodzi zjawią się w siedlisku. Ula (Iga Krefft) bardzo się ucieszy na ich widok, a gdy pozna powód niespodziewanej wizyty, zażartuje, że może urządzić im huczne weselisko nawet jutro.
- Od tej soboty za trzy tygodnie? Dasz radę wszystko zorganizować? - zapyta Tomek, a Ula obieca mu, że poruszy niebo i ziemię, żeby on i Joasia mogli stanąć na ślubnym kobiercu dokładnie wtedy, kiedy chcą.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***