"M jak miłość": Ślub i cios prosto w serce
Największe marzenie Joasi wreszcie się spełni! Mimo wielu przeciwności losu oficjalnie zostanie panią Chodakowską. Wymieni się z ukochanym mężczyzną obrączkami w obecności najbliższych oraz przyjaciół.
Najpierw Joasia (Barbara Kurdej-Szatan) odkryje, że buty, w których miała złożyć Tomkowi (Andrzej Młynarczyk) małżeńską przysięgę, zupełnie nie pasują do sukni ślubnej, a nowe - horrendalnie drogie - okażą się za ciasne.
Potem odpowiedzialna za urządzenie wesela Ula (Iga Krefft) nagle się rozchoruje, a Andrzejek (Tomasz Oświeciński) zniszczy przez nieuwagę weselny tort.
Kiedy w końcu nadejdzie długo wyczekiwany i kilka razy przekładany dzień ślubu Asi i Tomka, nad Grabiną dojdzie do oberwania chmury.
- Wiedziałam, że tak będzie! Ślub w listopadzie, w piątek... - powie złowieszczo Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska). - Jak pech, to pech. Na całej linii - doda Marzenka (Olga Szomańska).
W drodze do siedliska Wojtuś (Feliks Matecki) wyzna ojcu, że bardzo się cieszy z jego ślubu.
- Może wreszcie przestanę panikować. Do dzisiaj bałem się, że Joasia może nas zostawić - powie.
- To nie jest żadna gwarancja - stwierdzi Tomek.
- Ale jestem pewien, że Joasia jest i będzie z nami z innego powodu. Bo bardzo nas kocha - doda.
Tymczasem w Grabinie zostanie wystawiona na próbę cierpliwość oczekujących na państwa młodych gości. Marzenka uwijać się będzie jak w ukropie, by godnie zastąpić Ulę w roli organizatorki wesela, a Kisielowa wreszcie przestanie złorzeczyć. Tylko Agnieszka (Magdalena Walach) poczuje się nieswojo.
- Trzymasz się jakoś? - zapyta ją Marcin (Mikołaj Roznerski).
- Spokojnie, daję radę - usłyszy świadek Tomka w odpowiedzi.
Po pięknej i wzruszającej ceremonii ślubnej szczęśliwi nowożeńcy odbiorą mnóstwo gratulacji i życzeń, po czym zaproszą gości do zajęcia miejsc przy suto zastawionych stołach. Kiedy Joasia i Tomek zaczną wirować na parkiecie, umilkną wszystkie rozmowy. Kilka minut później Agnieszka przekaże Chodakowskiemu prezent od... Jacka (Jan Wieczorkowski) - opłaconą wycieczkę do najpiękniejszych miast we Włoszech.
Tomek poprosi Olszewską do tańca. - Pożegnalny walc... - szepnie Aga.
A.IM