"M jak miłość": Sławek Uniatowski opuścił szpital. Dlaczego tam trafił?
Jeden z aktorów występujących w "M jak miłość" zdradził na Instagramie, że trafił do szpitala! Sławomir Uniatowski, bo właśnie o nim mowa, opublikował na swoim koncie zdjęcie, które mogło zaniepokoić internautów. Szpitalna sala i charakterystyczny strój, jaki miał na sobie gwiazdor, wskazywały na to, że aktor spędził w placówce jakiś czas. Dziś wokalista i aktor napisał, że właśnie opuścił placówkę. Co dolegało aktorowi?
Niedawno w mediach społecznościowych pojawiła się informacja na temat pobytu Sławomira Uniatowskiego w szpitalu.
Aktor wcielający się w postać Leszka w "M jak Miłość" przekazał fanom, że jest już po zabiegu, wspominając również o opuszczeniu placówki.
Zobacz też: "M jak miłość": Powrót Leszka z nową ukochaną?
Chociaż on sam nie zdradził, dlaczego znalazł się pod opieką lekarzy to - jak podają kolorowe media - było to związane z zabiegiem ortopedycznym. Aktor opuścił już szpital, o czym wczoraj poinformował na swoim InstaStory:
"Wychodzę. Dziękuję wszystkim z dobre słowo" - przyznał.
Sławomir Uniatowski w ostatnim czasie prowadził mocno aktywny tryb życia; aktor, który w "M jak miłość" wciela się w rolę Leszka Krajewskiego - ukochanego Joasi Chodakowskiej (Barbara Kurdej-Szatan) - obecnie pracuje także nad nową płytą.
Zobacz też: Operacja gwiazdy "M jak miłość"! Co przytrafiło się Sławkowi Uniatowskiemu?
Ostatnio gwiazdor musiał jednak nieco zwolnić swój tryb pracy, a wszystko właśnie za sprawą jego wspomnianej wizyty w szpitalu oraz zabiegu, któremu się poddał. Jak zapewnił w rozmowie z portalem: "Plejada.pl" jego agent zapewnił, że wszystko przebiegło pomyślnie:
"(...) Nie ma już żadnych obaw, które wcześniej były. Teraz przed nim rekonwalescencja (...)".
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Autor: Sabina Obajtek