"M jak miłość": Seryjny morderca! Zabił już wcześniej?
Co wydarzy się w kolejnych odcinkach?
W 1456. odcinku "M jak miłość"okaże się, że Artur (Tomasz Ciachorowski) to seryjny morderca, a Iza (Adriana Kalska) i Daria (Ewelina Gnysińska) nie były pierwszymi kobietami, nad którymi się znęcał.
Artur wyzna związanej i pobitej Darii, że już wcześniej odebrał komuś życie, a historia znowu się powtórzy.
Dziewczyna zda sobie sprawę, iż będzie następna.
Co jeszcze wydarzy się w "M jak miłość"?
Artur zjawi się pod należącym do Marcina (Mikołaj Roznerski) domkiem nad jeziorem i dowie się od jego sąsiadki, pani Eli (Ewa Domańska), że gospodarze przyjadą jeszcze tego samego dnia...
Chodakowskiemu i Izie (Adriana Kalska) - poza dziećmi - towarzyszyć będą Olek (Maurycy Popiel) i Aga (Ina Sobala). Nikt z nich nie zorientuje się, że Skalski jest na miejscu i cały czas obserwuje ich z ukrycia.
Tylko Lewińska zwierzy się bratu Marcina, że z każdym dniem coraz bardziej obawia się ataku ze strony byłego męża, ale ukrywa to przed ukochanym.
Niestety, Arturowi uda się wywabić Marcina z letniska. Wskutek jego intrygi Chodakowski odbierze wiadomość z pracy i będzie musiał pojechać na budowę, zostawiając Izę i dzieci pod opieką Olka. Gdy jakiś czas później - po rozmowie z inwestorem - odkryje, że SMS-pułapkę wysłał mu Skalski, od razu zadzwoni na numer alarmowy i ruszy w drogę powrotną nad jezioro.
W tym czasie Olek zostanie zaatakowany przez Artura i - po uderzeniu w głowę - straci przytomność. Chwilę później uzbrojony w pistolet psychopata dopadnie Izę i zapowie jej, że zaraz ją zabije. Tyle że usłyszy dobiegający z zewnątrz podejrzany hałas.
Wyjdzie z domku, by sprawdzić, co się dzieje, a swoją ofiarę zamknie w środku. Okaże się, że Olek odzyskał przytomność i jest gotów do walki. Po krótkim starciu lekarz zrani Artura w nogę i odbierze mu broń.
Gdy Skalski zacznie się przechwalać, że w końcu zamorduje nie tylko Izę, ale też Marcina i dzieci, młody Chodakowski zrezygnuje z zamiaru wezwania pogotowia. Zamiast tego strzeli do szaleńca.
Po zbrodni wywiezie ciało Artura do lasu. Potem okłamie policję oraz Marcina, że ranny sam wsiadł po bójce do auta i uciekł...