"M jak miłość": Serialowa Marzenka, Olga Szomańska, żegna się z widzami
Śmierć Marzenki, granej przez Olgę Szomańską i jej męża Andrzejka (Tomasz Oświeciński), to obecnie temat numer jeden dla widzów serialu "M jak miłość". Fani produkcji wciąż nie mogą się pogodzić z odejściem ulubionej pary. Ostatnio na temat medialnych doniesień o uśmierceniu Marzenki postanowiła odnieść się sama Olga Szomańska. Aktorka zamieściła na Instagramie post, w którym żegna się z serialem i widzami po kilku latach pracy.
Nie takiej wiadomości spodziewali się fani "M jak Miłość"! We wtorek świat kolorowych mediów obiegła informacja o tym, że scenarzyści szykują dla widzów "Emki" szokujący zwrot akcji - nowe odcinki przyniosą bowiem... śmierć aż dwójki bohaterów! Jak podawaliśmy jako pierwsi, w produkcji niebawem zabraknie małżeństwa Lisieckich: Andrzejek (Tomasz Oświeciński) i Marzenka (Olga Szomańska) zginą w wypadku samochodowym spowodowanym przez pijanego Jaszewskiego (Tomasz Lulek).
Informacja o tak drastycznym zakończeniu wątku Andrzejka i Marzenki mocno zaskoczyła fanów "MjM", którzy czekali na komentarz aktorów. Do całej sprawy na Instagramie odniosła się Olga Szomańska, która opublikowała dość tajemniczy wpis...
W swoich słowach aktorka zwróciła się bezpośrednio do internautów, nawiązując do medialnych rewelacji na temat jej serialowej postaci:
Przy okazji serialowa pani Lisiecka zdradziła datę emisji ważnego dla niej odcinka "Emki", a także potwierdziła smutne wiadomości:
Post Olgi Szomańskiej został szeroko skomentowany przez fanów, którzy wyrazili swój smutek z powodu takiego obrotu spraw:
"Szkoda, szkoda, szkoda! Bardzo pozytywna para."
"A już myślałam, że to fake news, bo gdzie pożegnanie . A to jednak prawda."
Olga Szomańska dołączyła do obsady "M jak Miłość" w kwietniu 2014 roku. Wraz z serialowym mężem - Andrzejem - doczekali się córki: Kalinki. Według medialnych doniesień dziewczynka nie będzie uczestniczyła w śmiertelnym wypadku. Co sądzicie o takim zakończeniu wątku Andrzeja i Marzenki w "MjM"?
Autor: Sabina Obajtek