"M jak miłość": Seria rozwodów?
Budzyński niemal straci nadzieję na odzyskanie żony. A Olga nadal będzie wodziła na pokuszenie Piotrka.
Między Martą i Andrzejem (Dominika Ostałowska, Krystian Wieczorek) od dawna nie układało się najlepiej. Niestroniący od towarzystwa młodszych kobiet mąż jednak się ocknął. Ale zdaje się, że za późno...
Pewnego dnia Marta poprosi Budzyńskiego, by razem z córką pojechali do Grabiny. Mężczyzna nie będzie krył radości. Przekonany, że żona postanowiła zakopać wojenny topór. Podczas rozmowy z Wernerem (Jacek Kopczyński) stwierdzi nawet, iż ten gest to zapowiedź rychłego końca separacji. Jakież zatem będzie jego zdziwienie, gdy podczas spaceru Marta bez wahania oznajmi:
- Wciąż jesteśmy rodziną, ale moja miłość już się chyba wypaliła.
Nieco mniej kategoryczna będzie tylko, kiedy mąż zada pytanie, czy zamierza złożyć pozew rozwodowy.
W powietrzu wisi jeszcze jedno rozstanie. Olga (Katarzyna Grabowska) nie spocznie bowiem, póki nie zdobędzie Piotrka (Marcin Mroczek). I coraz śmielej zacznie sobie poczynać - otóż wymusi na Zduńskim pocałunek!
Tuż po tym jak mężczyzna zapewni Kingę (Katarzyna Cichopek), że jest kobietą jego życia!
Następnie Olga skłamie, by zwabić go do siebie i uraczyć szampanem... Piotrek ulegnie jej wdziękom i zdradzi żonę?
MP