"M jak miłość": Serce Magdy jest w fatalnym stanie?
Anka odwiedzi nagle Budzyńskiego w pracy... i doniesie przyjacielowi, że jego żona znów ma problemy ze zdrowiem.
- Mogę ci na chwilę przeszkodzić?(...) Chodzi mi o Magdę... Chodzisz z nią do lekarza? Monitorujesz to jakoś na bieżąco? - Sondujesz grunt, czy próbujesz mi coś powiedzieć? Bo jeśli wiesz coś, czego ja nie wiem...
Prawnik, wzburzony, wróci od razu do domu i zażąda od ukochanej wyjaśnień.
- Dlaczego mi nie powiedziałaś, że masz ostatnio gorsze wyniki?
- Ale... skąd wiesz?
- Od Anki... Czyli to prawda. Co się dzieje?!
- Wszystko jest w porządku! To były tylko przejściowe kłopoty... Chciałam ci powiedzieć, ale... najpierw musiałam się upewnić, powtórzyć badania...
- Jak mogłaś to przede mną ukrywać?... Myślałem, że nie mamy przed sobą tajemnic!
Kolejne słowa Magdy sprawią jednak, że z Budzyńskiego opadnie cała złość.
- Nie chciałam cię obciążać, a ja... zrozum, trochę inaczej do tego podchodzę. Żyję z tym od lat. Każdego dnia liczę się z tym, że... Staram się cieszyć każdą chwilą. I mam nadzieję, że przeżyję ich jeszcze bardzo wiele... z tobą.