"M jak miłość": Sekstaśma, amnezja i... kac moralny
Iza (Adriana Kalska) za wszelką cenę będzie pragnęła wymazać ze swej pamięci wspólną noc z Michałem (Paweł Deląg) i w ogóle cały krakowski epizod. Myśl, że zdradziła Marcina (Mikołaj Roznerski), nie da jej spokoju. Gdyby jeszcze wiedziała, że Bosacki (Dariusz Kordek) szykuje sekstaśmę z nią w roli głównej...
W 1566. odcinku "Emki“ (emisja w poniedziałek 15 lutego o godz. 20.55 w TVP2) Iza obudzi się rano w łóżku u boku Ostrowskiego. I ona, i on doznają szoku, bo kompletnie nie będą pamiętali, co wydarzyło się w nocy. Jakim cudem znaleźli się w jednym pokoju hotelowym?
Po krótkiej naradzie oboje postanowią o wszystkim zapomnieć. Choć będą podejrzewali, że ktoś podał im narkotyk, Chodakowska nie zechce oddać sprawy w ręce policji. Zdecyduje się również zataić swoją łóżkową przygodę z szefem przed Marcinem.
Ani Iza, ani Michał nie będą podejrzewali Bosackiego, zwłaszcza że ten okłamie ich, że większość nocy spędził w swoim pokoju, bo się czymś zatruł. Do tego jeszcze - podobnie jak oni - zacznie uskarżać się na luki w pamięci.
Po powrocie z delegacji Iza będzie udawać przed mężem, że w Krakowie nie wydarzyło się nic złego. Czule go pocałuje na powitanie, a w domu wyzna mu miłość. W rzeczywistości będzie załamana tym, że mogła zdradzić Marcina z Ostrowskim.
Jak na ironię, w czasie jej nieobecności Chodakowski pochwali się Jakubowi (Krzysztof Kwiatkowski), że całkowicie ufa swej żonie... Tymczasem Bosacki przystąpi do montowania sekstaśmy z udziałem Izy i Michała. W ostatniej chwili zrezygnuje z przesłania jej Marcinowi, bo wpadnie na lepszy - w swoim przekonaniu - pomysł...
Czy Bosacki osiągnie swój cel i zniszczy małżeństwo Chodakowskich?
