"M jak miłość": Sandra wyrzuci Wernera z domu!
Temperamentna i honorowa Sandra (Anna Oberc) zakończy swój związek z mecenasem Wernerem (Jacek Kopczyński). Uzna, że prawnik się jej wstydzi i nie ma wobec niej poważnych zamiarów…
Zdradzamy, że w 1584. odcinku "Emki" (emisja we wtorek 20 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2) Sandra prosto z mostu zakomunikuje Adamowi, że pragnie w życiu stabilizacji, w związku z czym oczekuje od niego jakichś konkretów na temat łączącej ich relacji oraz wspólnej przeszłości.
Co na to Werner?
Okaże się, że prawnik w ogóle nie wyciągnął wniosków ze swoich poprzednich błędów. W rozmowie z Andrzejem (Krystian Wieczorek) wyzna szczerze, że sytuacja z kelnerką zaczyna go przerastać.
Tego samego dnia w kancelarii Wernera odwiedzi dawny kolega ze studiów, który zrobił oszałamiającą karierę w USA. Panowie umówią się na wieczór do modnej restauracji. Sandra, która przypadkiem dowie się o tym od Piotrka (Marcin Mroczek), poprosi Magdę (Anna Mucha) o pożyczenie wystrzałowej kreacji na tę okazję. Będzie pewna, że i ona ma wziąć udział w wytwornej kolacji. Niestety, przeliczy się, bo ukochany postanowi spotkać się z kolegą sam na sam, wstydząc sią swojego romansu z byłą prostytutką.
Gdy Sandra dowie się, że Adam nie ma najmniejszego zamiaru przedstawić jej swemu koledze, poczuje się dotknięta do żywego. Zraniona wyrzuci go z domu!
Werner po rozstaniu z kochanką znów będzie miał złamane serce, stąd zwróci się o wsparcie do przyjaciół. Anita (Melania Grzesiewicz) nakłoni Gryca (Marcin Bosak), by został mediatorem i spróbował pogodzić kolegę z Sandrą.
Ciekawe, z jakim skutkiem?