"M jak miłość": Rozwód w nowych odcinkach? Nie wróci do domu

Marcin oddycha z ulgą, bo większość gangu Rafalskiego trafia do aresztu. Robert pozostaje jednak na wolności i cały czas jest w kontakcie z Anią, dzięki której dociera także do Kamy. Gdy Chodakowski przywozi ukochaną do domu, gangster od razu proponuje im spotkanie. 

Do stolicy przyjeżdża również stryj Kamy i Ani. Uciekł ze Śląska przed adorującą go sąsiadką Brygidą, z którą bratanice uparcie próbują go wyswatać. Aneta znów wybucha zazdrością, gdy w klinice przyłapuje Olka na flirtowaniu z nową stażystką Edytą. "Musi pani uważać z tymi komplementami, bo naprawdę mógłbym sobie pomyśleć albo nawet powiedzieć coś nieodpowiedniego" - powie lekarz do stażystki. 

Aneta kolejny raz udowodni, że nie warto z nią zadzierać. Nie tylko urządzi mężowi awanturę, ale również nie wróci do domu na noc. Nie powie mu gdzie zniknęła. Gdy wróci do domu, Olek zacznie się tłumaczyć i zapewniać, że już nigdy nie będzie flirtować z innymi kobietami. 

Maurycy Popiel oraz Ilona Janyst opowiedzieli o tym, co czeka Anetę i Olka w "Kulisach 'M jak miłość'". "Olek ma lekko przerośnięte ego, więc jest to dla niego w jakiś sposób budująca sytuacja, że ma uczennicę..." - przyznał Popiel.

"Aneta widzi absolutnie wszystko. Widzi też jak to wpływa na Olka. Frustracja i złość narasta z każdą taką sytuacją. Doprowadza ją to do szału. Z Edytą z kolei jest tak, że ona patrzy na Olka jako na swojego idola, swojego mentora. Pod kątem zawodowym. Olkowi bardzo podoba się to łechtanie jego ego. To, że wszyscy patrzą na niego z podziwem. Trochę w tym wszystkim zapomina o swojej żonie. Aneta chce doskoczyć do męża. Ma też dość duże ambicje zawodowe. A taka presja ze strony doktora Chodakowskiego, a właściwie całego otoczenia wcale jej nie ułatwia" - dodała Janyst.

1793. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 26 marca o godz. 20.55 w TVP2.