"M jak miłość": Romans wisi na włosku! Pozwoli mu na coś więcej?
W ostatnich odcinkach "M jak miłość" widzowie byli świadkami gorących pocałunków Anity i Kamila. Wierni fani produkcji mają nadzieję, że krnąbrny adwokat wreszcie ułoży sobie życie i stworzy stabilny dom dla córeczki. Czy to właśnie Anita będzie partnerką na całe życie? Dziewczyna wciąż waha się, czy pozwolić mu na coś więcej i nie zostać skrzywdzoną.
W ostatnich odcinkach Anita nagle straciła dach nad głową - po tym, jak pokłóciła się z właścicielem mieszkania, które dotąd wynajmowała. Kamil od razu zaprosił przyjaciółkę do siebie, co sprawiło ogromną radość Poli. Podczas wspólnego mieszkania para mocno się do siebie zbliżyła, a widzowie byli świadkami ogromnego wybuchu namiętności. Kamil i Anita dali się ponieść emocjom i omal nie wylądowali w łóżku.
Wciąż jednak nie zdecydowali, czy chcą aby ich relacja przeistoczyła się w coś poważnego. Anita nadal jest pełna wątpliwości. Zastanawia się, czy metamorfoza Kamila będzie czymś stałym.
W ostatnim odcinku kulis serialu, Marcin Bosak, czyli serialowy Kamil zdradził, że jego bohater wciąż będzie dążył, by zaciągnąć nową lokatorkę do łóżka.
"Kamil ma coraz większą ochotę, by przespać się z Anitą. Jak się mieszka razem, to ten aspekt staje się coraz bardziej realny. I właśnie o to chodzi w tym planie. Pytanie, czy on jest w stanie się poważnie zaangażować i czy myśli w jakiejś szerszej perspektywie" - zastanawia się Marcin Bosak.
Kamila i Anitę będzie łączyć coraz silniejsza więź i kiedy wszystko zacznie się układać do akcji niespodziewanie wkroczy mama Poli. Czy kobieta zagrozi relacji prawnika i asystentki? Tego dowiemy się w kolejnych odcinkach!
Emisja nowych odcinków w "M jak miłość" w każdy poniedziałek i wtorek o 20.55 w TVP2.