"M jak miłość": Rogowskich czeka drugi rozwód?
Podczas kolejnego spotkania Jacek (Tomasz Sobczak) podaruje Marii (Małgorzata Pieńkowska) w prezencie starą broszkę, która należała do jego zmarłej ostatnio matki (Jolanta Wołlejko). Czyżby Kotowski miał jakieś zamiary wobec zamężnej Rogowskiej? I co na to Artur (Robert Moskwa)?
W 1549. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja we wtorek 8 grudnia o godz. 20.55 w TVP2) rozemocjonowana jak zwykle Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska) doniesie Barbarze (Teresa Lipowska), że na temat Marii i Jacka plotkuje już cała okolica...
- Zosiu, dajże spokój... - spróbuje powstrzymać przyjaciółkę Mostowiakowa.
- Ja wiem, że ten facet stracił matkę, a nasza Marysia to dusza człowiek i go po prostu pociesza, ale niech robi to jakoś tak... dyskretniej - konspiracyjnie doda pani sołtys.
- Bez sensu! - zdenerwuje się Barbara. - Ludzie zawsze gadali i będą gadać...
- Nie złość się, tylko z nią porozmawiaj... - szczerze poradzi Zosia. - Ja nie mogę, bo czasem jestem jak słoń w składzie porcelany...
W tym samym odcinku Artur zakomunikuje żonie, że zaczyna być zazdrosny.
- Kochanie, ja wszystko rozumiem - renesans przyjaźni i tak dalej, ale czy ty aby nie przesadzasz? - wprost zapyta Rogowski. - Te randki, liściki, SMS-y? To wszystko zaczyna mnie lekko irytować...
Czyżby zanosiło się na drugi rozwód Marii i Artura Rogowskich?