"M jak miłość": Przyzna się do błędu. Strasznie się wygłupiła
W 1891. odcinku sagi rodu Mostowiaków Martyna (Magdalena Turczeniewicz) przyzna się Agacie (Lidia Pronobis), że obraziła się na Jakuba (Krzysztof Kwiatkowski), gdy nie chciał jej pomóc w dniu ślubu Marcina (Mikołaj Roznerski) i Kamy (Michalina Sosna). Przyjaciółka wytknie jej błąd.
- Dobra, mam dość! Chcę wiedzieć, co jest, co się dzieje? - zacznie rozmowę Agata.
Wysocka tylko wzruszy ramionami.
- Przecież widzę... I nie wzruszaj mi tu ramionami... Od kilku dni chodzisz tak podminowana, że bez kija nie podchodź. Wyżywasz się nawet na dziewczynach w rejestracji.
- (...) Pokłóciłam się z Kubą. Bardzo - wyzna Martyna.
- Teraz wydzwania, jakieś kwiatki podrzuca, ale ja nie będę z nim gadać. To zwykły gamoń jest - prychnie lekarka.
- Co ci zrobił? - zapyta zaskoczona Agata.
- No właśnie... nie zrobił. Niczego nie zrobił... - z przebłyskiem humoru odpowie Wysocka.
- Chodzi o to, że po ślubie Marcina... No wiesz, nieźle mnie to wszystko skotłowało... i chciałam, pomyślałam, że może... Wiesz... klin klinem - szczerze wyjaśni Martyna.
- Aaaa... klin klinem... I co, Jakub... stawiał opór?
- Zakochałaś się w nim? - rzeczowo zapyta Agata.
- Nie, no skąd! To mój najlepszy kumpel.
- To może Kuba poczuł coś do ciebie?
- Nie, on nadal kocha swoją żonę.
- No to, skarbie, jesteś zdrowo walnięta... - oceni przyjaciółka.
- Postanowiłaś zaciągnąć go do łóżka i zniszczyć waszą przyjaźń? Serio, dziwię się, że po takim numerze facet jeszcze o ciebie zabiega, bo ja już dawno bym sobie odpuściła - doda.
- Cóż... ja chyba też... Poza tym... Wiesz, jak to działa? Najlepsza obrona to atak... Bo prawda jest taka, że strasznie się wygłupiłam... - uderzy się w pierś Wysocka.
Czy to oznacza, że Martyna przeprosi Karskiego zachowanie i znów będą się przyjaźnić?
Zdradzamy, że 1891. odcinek sagi rodu Mostowiaków zostanie wyemitowany w poniedziałek 24 listopada o godz. 20.55 w TVP2.
