M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393119
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Przyjaciółka... czy zagrożenie?

Kinga wciąż korzysta z pomocy Lubińskiej... Nieświadoma, że sąsiadka może okazać się niebezpieczna. Czy Beata zagrozi rodzinie Zduńskich? Zapraszamy na 1063. odcinek "M jak miłość", a w nim...


Gdy Robert odkrywa, że Kinga zostawiła Miśka pod opieką jego byłej żony, od razu wybucha:

- Zostawiłaś ją samą z dzieckiem? Co ci strzeliło do głowy?! Przecież to wariatka!

A Zduńska nagle blednie... I traci do sąsiadki całe zaufanie. Przez kilka godzin przypomina sobie każde spotkanie z Beatą i analizuje jej zachowanie... Aż w końcu, zdenerwowana, wyznaje mężowi:

- Ja wiem, że oni się nienawidzą, wiem też, jaki jest Robert - zrobi wszystko, żeby Beatę zdyskredytować... Ale kiedy powiedział, że nie powinnam była zostawiać z nią dziecka... To aż mnie zmroziło!

Piotr próbuje ukochaną uspokoić:

- Beata jest w porządku...

Jednak Kinga od razu wchodzi mu w słowo:

- Ale straciła kiedyś synka... I Mikołaj, kontakt z nim, mógł jej o tym przypomnieć. Nie wiem, może panikuję, ale kobiety różnie przeżywają taką traumę...

A Zduński, widząc niepokój żony, podejmuje w końcu decyzję:

- Nie będziemy już zostawiać jej samej z Miśkiem... Nie musisz się martwić, okay?

Jak Lubińska zareaguje na taką zmianę? Czy naprawdę cierpi na zaburzenia psychiczne - i może stanowić zagrożenie dla Lenki oraz Miśka? Odpowiedź wkrótce, tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach "M jak miłość"!

Reklama


www.mjakmilosc.tvp.pl/
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy