M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393236
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Praca i dom dla Lizaka

Serialowy debiut Lizaka, czworonożnego przyjaciela Rafała Mroczka, widzowie "Emki" zobaczyli 1 marca w 1204. odcinku serialu. Pierwsze sceny z udziałem adoptowanego przez aktora psiaka nakręcone zostały cztery miesiące wcześniej - dokładnie pół roku po tym, jak Lizak i jego pan wygrali 1. edycję programu "Przygarnij mnie".

 Cała ekipa doskonale znała już wtedy rudego czworonoga, bo Rafał często przywoził go na plan.

- To, że w domu Zduńskich pojawi się pies, było od dawna przesądzone, ale że to będzie akurat mój Lizak, tego się nie spodziewałem - mówi odtwórca roli Pawła.

Propozycję udziału w programie "Przygarnij mnie" Rafał Mroczek dostał na początku ubiegłego roku. Przyjął ją bez wahania, bo już od pewnego czasu zastanawiał się nad adopcją jakiegoś czworonoga. Psiaka, który został jego najlepszym kumplem, bo tak serialowy Paweł Zduński określa Lizaka, znalazł za pomocą aplikacji "Zaadoptuj". - Poszedłem do schroniska ze zdjęciem wybranego psa i zobaczyłem inne... W pierwszej chwili pomyślałem, żeby wziąć je wszystkie! - wspomina aktor.

 Musiał jednak zdecydować się na jednego, więc uznał, że powinien osobiście poznać tego, którego już znał ze zdjęcia znalezionego wcześniej w internecie. Siedmiomiesięczny rudy kundelek natychmiast zdobył serce Rafała.

- Skoczył na mnie, spojrzał mi prosto w oczy, zaczął mnie lizać i w tym momencie wiedziałem, że nie mogę go zostawić w schronisku, że będzie ze mną na zawsze - opowiadał aktor w 1. odcinku programu. Imię dla nowego przyjaciela pomogli mu wybrać rodzice i siostra.

- Było wiele propozycji, ale najbardziej spodobało mi się imię Lizak - mówi Rafał.

Reklama

Świetnie się dogadują


W "Kulisach M jak miłość", pokazanych w TVP 2 tuż przed emisją 1204. odcinka serialu, Rafał Mroczek z dumą przedstawił widzom swego przyjaciela jako nową "twarz" w obsadzie "Emki".

- Lizak zna podstawowe komendy, ale nikt nie wiedział, czy poradzi sobie w bardzo trudnych scenach, w jakich miał zagrać - mówił, dodając, że jego pies okazał się jednak bardzo uzdolnionym i zdyscyplinowanym aktorem. Słowa serialowego męża potwierdziła, wcielająca się w Alę Zduńską Olga Frycz, która Lizaka poznała na planie "Przygarnij mnie" (w 1. edycji była jurorką, w 2. edycji gospodynią programu).

- Lizak miał wielkie szczęście, że trafił na Rafała, bo to jest pies, który wymaga dużej uwagi i ma ogromną energię. Oni się naprawdę wspaniale dogadują - stwierdziła.

Lizak został Kminkiem

Wychudzony, brudny, przywiązany do budy pies, którego Paweł zobaczył, gdy wszedł na podwórze przed domem Glińskiego (Grzegorz Kucias), od razu wzbudził sympatię i litość Zduńskiego. Najpierw poczęstował kundelka kanapką z kiełbasą, cebulką i kminkiem, potem spuścił go z łańcucha i napoił. W drodze powrotnej do domu zauważył, że pies biegnie za jego samochodem.

- Nie mogę cię zabrać, ale jeszcze do ciebie zajrzę - obiecał czworonogowi tuż po tym, jak odwiózł go do Glińskiego. Psiak jednak znowu się wymknął i podążył śladem Pawła aż do Grabiny. Kiedy - tym razem w towarzystwie Ali i Basi (Gabrysia Raczyńska)

- Zduński po raz drugi odstawił psiaka do właściciela, zorientował się, że Gliński znęca się nad zwierzęciem i postanowił zabrać psa na zawsze. - Ja już go na pewno nikomu nie oddam! - poinformowała rodziców Basia, przytulając się do siedzącego w samochodzie psa, po czym zaproponowała, by nazwać nowego członka ich rodziny Kminkiem.

Pupilek całej ekipy

- Zobaczyłem wystraszonego Lizaka przywiązanego łańcuchem do budy i nie byłem pewny, czy powinienem skazywać go na taką niewolę - wspomina Rafał pierwszy dzień zdjęciowy swego psa.

Na szczęście czworonóg szybko przekonał się, że nie musi obawiać się o swój los, bo jego pan jest tuż obok i dba, by nie stała mu się żadna krzywda. - Lizak nie był nigdy szkolony do pracy w serialu, ale kiedy trzeba było zagrać jakąś scenę, był bardzo skupiony i świetnie reagował na komendy - ocenia aktorskie umiejętności czworonoga Olga Frycz.

Rafał Mroczek żartuje, że gdy zdecydował się na zaadoptowanie psa, nie przypuszczał, że jego podopieczny stanie się pupilkiem całej ekipy "M jak miłość", a w dodatku sam zarobi na swoje utrzymanie, grając Kminka w najpopularniejszym polskim serialu.

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy