M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393236
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"M jak miłość": Pozew o rozwód i... porwanie!?

W dniu, w którym Natalka (Marcjanna Lelek) nagra Frankowi (Piotr Nerlewski) na pocztę głosową wiadomość, że składa pozew o rozwód i występuje o wyłączne prawo do opieki nad ich córką, Ula (Iga Krefft) poinformuje ją, że Zarzycki zniknął bez śladu razem z Hanią (Maja Marczak)!

W 1537. odcinku (emisja we wtorek 27 października o godz. 20.55 w TVP2) Natalia przypadkiem spotka przed leśniczówką Sonię (Barbara Wypych). Zwierzy się jej, że znalazła dowody na to, że Franek zdradził ją z Justyną (Olga Kalicka). Okaże się, że Górska zdążyła już nawet wrócić do Australii i zamieścić w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie z Zarzyckim!

- Nie mają wstydu - skomentuje zdegustowana policjantka.

- Mam też maile, które wcześnie skopiowałam z jego komputera. Wszystko widział mecenas Werner (Jacek Kopczyński). Wystarczy złożyć pozew, dostanę rozwód z winy Franka... Ale wciąż to odwlekam... - przyzna Mostowiaczka.

Reklama

- To nie jest łatwa decyzja, ale czy masz jakieś inne wyjście? - spyta Krawczykówna.

- Nie, ja już się nie łudzę - odpowie Natalia. - Wiem, że nie ma odwrotu. Z jednym tylko nie mogę się pogodzić... Że Franek przez cały ten czas mnie okłamywał. Nigdy nie przestał kochać Justyny. I to tak strasznie... to tak cholernie boli... - mówiąc to, Natalia odwróci głowę, by ukryć łzy w oczach.

Kilka godzin później Natalka dojrzeje w końcu do tego, by  zakomunikować mężowi to, co postanowiła.

- Jutro złożę pozew, rozwód powinien być formalnością - taki tekst nagra mu na pocztę głosową. - Nie będziesz musiał tu przyjeżdżać. Wystąpię o wyłączne prawo do opieki nad Hanią, ale będziesz mógł widywać się tak często, jak będzie to możliwe...

O swojej decyzji poinformuje też Marię (Małgorzata Pieńkowska).

- Wszystko dokładnie przemyślałam - wyzna ciotce. - Trochę mi to zajęło, ale przynajmniej jestem pewna, że postępuję słusznie.

- Całe życie jeszcze przed tobą - pocieszy ją Rogowska. - Wszystko się poukłada... Czyli wracasz z Hanią do Grabiny?

- Tak, myślę, że tak - odpowie Natalka. - Jeśli muszę zacząć znów wszystko od nowa, to chcę to zrobić tutaj...

W tym samym odcinku Natalia odbierze telefon od roztrzęsionej siostry

- Nie wiem, jak ci to powiedzieć - zacznie Ula. - Franek gdzieś zniknął. Spakował się w nocy i wyjechał z Hanią... Nie możemy się do niego dodzwonić. Nikt nie wie, dokąd zabrał Hanię.

Wszyscy będą więcej niż pewni, że Zarzycki porwał córeczkę, bo bał się, że żona mu ją odbierze... Czy rzeczywiście? I jak skończy się ta mrożąca krew w żyłach historia?


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy