M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393127
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Pożegnalny list Lucjana

Gdy 22 kwietnia w wieku 91 lat odszedł nieodżałowany Witold Pyrkosz, wiadomo było, że i grany przez niego Lucjan Mostowiak wkrótce umrze.

Po raz ostatni fani "M jak miłość" widzieli na ekranie seniora rodu Mostowiaków w 1310. odcinku.

W aktualnie emitowanym sezonie serialu Lucjan przebywał w szpitalu, o czym mówili między sobą członkowie jego rodziny, ale nie filmowała tego kamera. Nie będzie też ani sceny śmierci, ani pogrzebu ulubionego przez widzów bohatera.

O tym, że Lucjan Mostowiak nie żyje, dowiemy się z 1329. odcinka "Emki", który zobaczymy we wtorek 14 listopada.

Odejdzie we śnie

Tego dnia o świcie Marek (Kacper Kuszewski) odbierze telefon ze szpitala. Barbara (Teresa Lipowska) zblednie i całym ciałem oprze się o blat stołu. Kątem oka dojrzy, że twarz jej syna tężeje. Do kuchni wejdzie Ewa (Dominika Kluźniak).

Reklama

- Stało się coś? - zapyta.

- Tato... Tato nie żyje - odpowie zaszokowany Marek, na którym spocznie ciężar przekazania złej wiadomości całej rodzinie.

Na oddziale pielęgniarka wręczy Barbarze list, który zostawił dla niej zmarły mąż. Seniorka odczyta go w sadzie, w finale odcinka:

"Basiu, chcę się z Tobą pożegnać, ale nie płacz, moja kochana, bo uśmiecham się do Ciebie i z całego serca dziękuję za wszystkie szczęśliwe chwile i lata... Niczego, Basiu, nie żałuję - za mną dobre i spełnione życie... No już... nie becz i uśmiechnij się do mnie, ja przecież nadal jestem... zawsze będę... w Twoim sercu - Lucek".

a.im.

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy