"M jak miłość": Powrót serialu i... rozczarowanie widzów!
We wtorek, 10 września na telewizyjne ekrany powróciło "M jak miłość"! To moment, na który z niecierpliwością czekali wierni fani serialu, gdyż ostatni odcinek przed wakacyjną przerwą został wyemitowany na początku czerwca. Okazało się, że tak długi czas oczekiwania nie do końca spotkał się z uznaniem internautów, którzy swoje zdanie postanowili wyrazić w sieci.
Na ten wieczór fani "M jak miłość" czekali z niecierpliwością! Od wczoraj widzowie znów mogą śledzić losy Mostowiaków i ich najbliższych, a już wiadomo, że w nadchodzącym sezonie będzie działo się naprawdę sporo!
Pojawią się także nowości, gdyż "Kulisy M jak miłość" - emitowane do tej pory po zakończeniu odcinka - teraz pojawiają się przed seansem. Niezmienna zostanie pora emisji odcinków, co oznacza, że odbiorcy będą mogą oglądać swój ulubiony serial w TV w poniedziałki i wtorki o godz. 20:55 w telewizyjnej Dwójce.
W mediach społecznościowych już od dawna pojawiają się coraz to nowe informacje dotyczące zarówno historii, jakie będzie można zobaczyć w najnowszej odsłonie produkcji, jak i samego powrotu "Emki" na szklane ekrany. Pośród wielu komentarzy pozostawianych przez widzów aktywnych w sieci wprawdzie przeważają pozytywne opinie, ale - jak się okazuje - nie brak również słów krytyki! Wszystko przez dość późny start najnowszego sezonu.
Początkowo "Emka" miała pojawić się już 2 września, ale - po zmianach wprowadzonych przez nadawcę - data premiery została przesunięta. Internauci byli również niezadowoleni z tylko jednego odcinka w tym tygodniu; wtorkowa odsłona "Emki" oznacza bowiem, że na kolejny odcinek odbiorcy będą musieli poczekać prawie tydzień. Nic więc dziwnego, że na oficjalnych profilach serialu w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się słowa niezadowolenia - wiele osób czekało bowiem na premierę już w poniedziałek:
"Bez sensu... Po co puszczać jeden odcinek a nie dwa? (...)"
"Tyle czekałam tylko po to, żeby obejrzeć odcinek z przed wakacji?! Jaja sobie robicie?! Co to ma być"
"To jakaś żenada... Ile tych powtórek? Do grudnia proponuje..."
- pisali w komentarzach. Nie zabrakło jednak pozytywnych słów od innych użytkowników sieci, którzy bardzo cieszą się z powrotu ich ulubionego serialu:
"W końcu!!! Doczekałam się!"
"Nareszcie, te wieczory powrócą"
"Czekam z niecierpliwością"
Do domu Zduńskich dostaje się włamywacz, którego Kinga przyłapuje na gorącym uczynku. Gdy złodziej próbuje uciec, dochodzi do groźnego wypadku.
Julka stara się namówić Pawła, by na spółkę kupili mieszkanie i pomyśleli o powiększeniu rodziny.
Między Otarem i personelem bistro znów wybucha konflikt, który kończy się przyjazdem policji. Asia na nowo rozkwita dzięki związkowi z Leszkiem.