"M jak miłość": Powrót dawnego kochanka
Choć Magda wybaczy Andrzejowi romans z Anką, jej życie wywróci do góry nogami powrót Kamila, który zechce spędzić z nią resztę życia.
Na chrzcinach bliźniaczek Zduńskich Anka (Weronika Rosati) podejmie kolejną próbę zmuszenia Andrzeja (Krystian Wieczorek), by usunął z akt sprawy dokument dotyczący jej partnera Aleksa.
Budzyński nie zgodzi się na działanie wbrew prawu, więc malarka zemści się na nim, wysyłając Magdzie (Anna Mucha) SMS z donosem o ich romansie. Zalana łzami Chodakowska zarzuci ukochanemu, że ją okłamywał, po czym wzburzona wybiegnie z imprezy na Deszczowej.
Dopiero Werner (Jacek Kopczyński) przekona załamaną dziewczynę, by pozwoliła wytłumaczyć się ukochanemu. Ten w końcu opowie jej historię swojej znajomości z Waszkiewicz. Doda, że Anka nie jest już dla niego nikim ważnym.
Chodakowska postanowi rozmówić się z "przyjaciółką". Nazwie ją podłą, dwulicową suką.
Przez tę kłótnię Anka nie zauważy, że ktoś ją śledzi. Chwilę później zostanie potrącona przez auto. Magda od razu przystąpi do reanimacji. Dzięki niej artystka przeżyje wypadek. Gdy tylko odzyska przytomność, przeprosi Magdę i podziękuje za uratowanie życia.
Budzyński, który uzna, że Anka została potrącona celowo, doradzi jej, by poszła na współpracę z prokuraturą i... wyjechała z Warszawy do siedliska.
Chodakowska zrozumie motywy Anki i puści w niepamięć jej zachowanie. Podczas wspólnych ploteczek z Kingą (Katarzyna Cichopek- Hakiel) będą wspominać Kamila Gryca (Marcin Bosak). Los sprawi, że Magda zobaczy go na ulicy jeszcze tego samego dnia!
Jakiś czas później prawnik pojawi się na Deszczowej. Na powitanie Chodakowska rzuci się mu w ramiona... Potem umówi się - w sekrecie przed Andrzejem - z będącym po rozwodzie Kamilem.
Gryc zabierze ją na spacer śladami ich dawnej miłości. Przy okazji przeprosi za błędy przeszłości, wspominając utratę ich wspólnego dziecka. W nocy były ukochany przyśle jej SMS z wyznaniem, jak wciąż wiele dla niego znaczy...
a.im