"M jak miłość": Powie "tak"?! Będzie kolejny ślub u Mostowiaków?
W 1816. odcinku "M jak miłość" (emisja 1 października o godz. 20.55 w TVP2) Jacek (Robert Gonera) padnie na kolana i w obecności całej rodziny mieszkającej w Grabinie poprosi Martę (Dominika Ostałowska), by została jego żoną.
- Nie wiem, mamuś, co o tym myśleć. Tyle lat już minęło, a ja mam wrażenie, jakby czas zatoczył koło. Znów jestem tutaj, znów przyjeżdżam do ciebie z Jackiem w odwiedziny - zwierzy się prawniczka swojej mamie Barbarze (Teresa Lipowska).
- Pamiętam, że miałaś do niego wielki żal, kiedy się rozstaliśmy - westchnie Marta.
- Złamał ci serce - przypomni seniorka.
- Tak... Myślałam wtedy, że już nigdy nikomu nie zaufam, że nikogo nie pokocham.
- A jednak pokochałaś - ciepło skomentuje pani Mostowiakowa.
Marta uśmiechnie się do swoich wspomnień, pokiwa głową, a po chwili gorzko zażartuje:
- Wiesz, wydawało mi się, że kiedy już będę starsza, mądrzejsza życie nie będzie miało dla mnie tajemnic. A jednak - wciąż daję się zaskoczyć jak dziecko.
- I co cię ostatnio tak zaskoczyło? - zainteresuje się Barbara.
- To, co czuję... - Wojciechowska-Rogowska ściszy głos.
- Mamo, czy to możliwe, żebym znowu była zakochana? - zapyta.
- Dziecko drogie - ucieszy się seniorka rodu Mostowiaków, czule przytulając córkę do siebie.
W tym samym czasie Milecki zacznie już planować oświadczyny w trakcie rodzinnej kolacji. Tyle że wyraźnie będzie obawiał się, że dostanie kosza, więc poprosi Marię (Małgorzata Pieńkowska), by dyskretnie lobbowała w jego sprawie u młodszej siostry.
- Nie wiem, co Marta mówiła ci o naszych relacjach, na ile jesteś na bieżąco? - zagai Rogowską.
- Nadążam. Z tego, co wiem... miłość kwitnie - odpowie rozbawiona Marysia.
- Kwitnie, powiadasz? Wspaniale, tylko widzisz, apetyt rośnie w miarę jedzenia...
- Co masz na myśli?
- A, taki mały drobiazg - mówiąc to, Jacek pokaże śliczne czerwone pudełeczko z pierścionkiem zaręczynowym.
- Serio? No to cudownie! - skomentuje zaskoczona Rogowska.
- Znasz swoją siostrę... Jest uparta i nieprzewidywalna. Można się po niej wszystkiego spodziewać.
- Nie, Jacek. Boisz się, że dostaniesz kosza? - roześmieje się Maria.
- Tak! Dlatego byłbym wdzięczny za dyskretny lobbing w mojej sprawie - poprosi Jacek.
- Co miałabym zrobić?
- Zostań na kolacji. Wasza mama zaprosiła nas na pieczoną rybkę. Będę się czuł raźniej, wiedząc, że kibicuje mi chociaż jedna życzliwa osoba.
- Nie przesadzaj, mama też ci kibicuje - wtrąci Rogowska.
- Tego do końca nie wiem, a nie mam odwagi spytać - zażartuje Milecki.
- To jak? Będziesz? (...) Być może znów zostaniemy rodziną, a rodzinie się nie odmawia, prawda? - nie da za wygraną prawnik.
Maria pośle mu zagadkowy uśmiech.
Wieczorem Milecki nagle padnie na kolana przed zdumioną Martą.
- Wyjdziesz za mnie? - zapyta z autentyczną nieśmiałością.
Wszyscy wstrzymają oddech. Marta zaniemówi z wrażenia.
- I co ty na to? - dopyta Jacek ukochaną.
- Nie wiem - zmiesza się Marta.
- Proponuję, żebyś powiedziała: "tak". I to szybko, bo za chwilę nie wstanę już o własnych siłach! - rzuci Milecki.
- Wiem, że to nie jest najlepsza rekomendacja, ale przysięgam, że poza pewną sztywnością lewego kolana nic mi nie dolega! - zapewni.
- Poczekaj i daj mi się skupić. Bo tak sobie myślę. Skoro mamy mieć razem kota, to chyba muszę powiedzieć... tak! - serdecznie roześmieje się Martusia.
- No i pięknie. Czas szykować się do kolejnego ślubu! - skomentuje Barbara, a wszyscy zgromadzeni na kolacji zaczną głośno klaskać.
- Dacie się uściskać... - seniorka z uśmiechem otworzy ramiona.
- ...mamie - doda, wymownie patrząc na Jacka.
1816. odcinek "Emki" zostanie wyemitowany we wtorek 1 października o godz. 20.55 w TVP2.