"M jak miłość": Pomyłka na ślubie. Nastąpi nieoczekiwana zmiana
W 1836. odcinku "M jak miłość" (emisja 16 grudnia o godz. 20.55 w TVP2) Łukaszowi (Jakub Józefowicz) w ostatniej chwili uda się załatwić wolny dzień w pracy, dzięki czemu będzie mógł być gościem na ślubie swej mamy Marty (Dominika Ostałowska) z Jackiem (Robert Gonera).
- Nie było łatwo, ale w końcu, w ostatniej chwili, udało mi się wyrwać wolny dzień i jestem - obwieści rodzinie młody Wojciechowski, gdy niespodziewanie pojawi się na podwórku rodzinnej posesji Mostowiaków w Grabinie.
- Super, mama będzie przeszczęśliwa, Ania dojedzie już na miejsce, do urzędu - ucieszy się Jacek.
- A gdzie Patrycja i Jaś? - zainteresuje się pan młody.
- Młody niestety się rozchorował. Jestem delegatem całej rodziny - wyjaśni Łukasz.
- Dobrze, że choć ty jesteś... Wiesz, twoja obecność na wszystkich naszych ślubach jest po prostu obowiązkowa - zażartuje Milecki.
- Szkoda tylko, że nie będę świadkiem. Wielka szkoda, ale do końca nie byłem pewien, czy uda mi się przyjechać. Poza tym... - Łukasz uśmiechnie się przekornie i zerknie na Rogowskiego (Robert Moskwa).
- ... wujek Artur? Sam bym nie wybrał lepiej - rzuci.
- (...) Poczekaj, coś mi przyszło do głowy - powie Rogowski.
Panowie wspólnie uknują intrygę, że Marta zobaczy Łukasza dopiero w USC.
- Witam państwa na uroczystości zawarcia związku małżeńskiego przez panią Martę Wojciechowską i pana Jacka Mileckiego. W obecności świadków, pani Marii Rogowskiej i pana Łukasza Wojciechowskiego... - zacznie urzędnik.
- Przepraszam, ale musiała zajść jakaś pomyłka. Chodzi o Artura Rogowskiego - przerwie mu zaskoczona panna młoda.
Jakież będzie jej zdumienie, gdy stanie przed nią Łukasz i powie:
- Cześć, mamo. Wujek Artur odstąpił mi swoje miejsce. Tylko nie wiem, czy ty się zgodzisz?
- Łukasz?!!! Ale jak to? Synku... - szczęśliwa Marta przytuli go i wyściska na powitanie.
Chwilę później po raz drugi powie "tak" Jackowi.
1836. odcinek sagi rodu Mostowiaków zostanie wyemitowany w poniedziałek 16 grudnia o godz. 20.55 w TVP2.