M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393126
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Pokłócą się o faceta!

Zapraszamy na 1038. odcinek "M jak miłość", w którym Eryka zrozumie w końcu, że Janka ją oszukuje... I że od kilku tygodni próbuje ją rozdzielić z ukochanym - Marcinem. Do czego doprowadzi konflikt między siostrami?



Gdy Chodakowski pozna prawdę, od razu rzuci Jance lodowate spojrzenie:

- Od początku wiedziałaś, że szukam Eryki i... tak mnie robiłaś w konia? No, no... mocno pojechałaś!

Za to Eryka wybuchnie wściekłością - i to mimo, że świadkiem jej kłótni z siostrą będzie Barbara.

- Nareszcie wszystko rozumiem! Ale z ciebie jest małpa... Jak mogłaś?!

- Mogłam! Nie mam obowiązku, żeby ci się tłumaczyć z tego, co robię. A poza tym, ty też nie zawsze byłaś wobec mnie w porządku!

Reklama

- Super, to dopiero jest argument! To może chcesz, żebym to ja zaczęła ci wypominać twoje grzeszki?! A trochę się tego nazbierało...

Mostowiakowa - zaskoczona - spróbuje dziewczyny pogodzić: 



- Poczekajcie, porozmawiajcie spokojnie... Jak wy ze sobą rozmawiacie? Tak nie można...

- Niech każda powie spokojnie, co jej leży na wątrobie, przedstawi swoją wersję wydarzeń - Barbara spojrzy bezradnie na kuzynki. - Musicie się dogadać, jesteście siostrami...

Ale Janka ciotki nie posłucha... I tuż po starciu z Eryką, zacznie się pakować. Siostra spróbuje ją zatrzymać:

- Co ty wyprawiasz, nie wygłupiaj się, dobra?... Chcesz tak wszystko rzucić? Dom, pracę? Zastanów się. Spróbujmy się dogadać, zawsze jakoś nam się udawało... Lepiej albo gorzej.

Ale "Mostowiaczka" wzruszy tylko ramionami:

- Nie tym razem. Zresztą, od dawna zadawałam sobie pytanie, co ja tu w ogóle robię!

W końcu Janka odwiedzi rodzinę - i o swojej decyzji powie Markowi.


- Muszę wyjechać.(...) Po prostu... muszę sobie parę spraw przemyśleć.

A kuzyn wcale się z jej planów nie ucieszy:

- Chwileczkę, jak ty to sobie wyobrażasz? Mam zamknąć sklep, bo ty chcesz "przemyśleć sobie parę spraw"?!

- Proszę cię tylko o urlop...

- Odmawiam! Jest środek sezonu, nie mam zastępstwa, a sam nie stanę za ladą, bo mam swoją robotę!

- Wiem i bardzo cię przepraszam... ale muszę wyjechać!

Marek, zdenerwowany, spojrzy twardo na dziewczynę... Jednak kuzynka zdania nie zmieni. A Mostowiak w końcu wybuchnie:


- W takim razie ja muszę cię zwolnić!

- Tak mi przykro, moje dziecko... Tak mi przykro - Lucjan, obserwując rodzinną kłótnię, będzie załamany. A Janka, odchodząc, pośle mu smutny uśmiech...

- Mnie też, wujku, ale... Marek ma absolutną rację. I ja na jego miejscu zrobiłabym dokładnie to samo. To moja wina. Ja zrywam umowę i zostawiam go na lodzie...

A na pożegnanie usłyszy od wuja tylko jedno zdanie: 

- Pamiętaj, że tu zawsze będzie twój dom...

Co wydarzy się dalej? Czy Janka powróci do Grabiny i pogodzi się z siostrą? A jeśli nie... jak poradzi sobie z dala od rodziny - pozbawiona wsparcia, które dawał jej dotąd Lucjan? Odpowiedź wkrótce... Tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!

swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy