"M jak miłość": Po wakacjach kochanka Budzyńskiego trafi do szpitala!
Zaraz po wakacyjnej przerwie prawniczka Julia (Marta Chodorowska), która twierdzi, że - w wyniku jednorazowego seksu pod wpływem alkoholu - zaszła w ciążę z Budzyńskim (Krystian Wieczorek), trafi na SOR jednego z warszawskich szpitali. Co się stanie?
Julia Malicka nagle poczuje silny ból w podbrzuszu. Od razu uzna to za niebezpieczny objaw i zdecyduje się na konsultację lekarską. Jednocześnie o swoim problemie zdrowotnym poinformuje zarówno Andrzeja jako ojca swego nienarodzonego dziecka, jak i przyjaciółkę Sylwię (Hanna Turnau), na którą wielką ochotę ma Werner (Jacek Kopczyński).
Budzyński, jak na dżentelmena przystało, wykaże się klasą, empatią i troską o Julkę. Gdy lekarz (Sławomir Grzymkowski) zdiagnozuje zagrożenie ciąży i zatrzyma prawniczkę w szpitalu, autentycznie przejmie się jej losem.
- Wszystko będzie dobrze! - spróbuje pocieszyć kobietę, z którą spędził namiętną noc we Wrocławiu.
Weźmie klucze od mieszkania Malickiej i przywiezie wszystko, co trzeba, a następnie poprosi, by na bieżąco informowała go o stanie swoim i dziecka, które nosi pod sercem.
Z naszych informacji wynika, że w chwili, gdy Malicka wyląduje w szpitalu, Magda (Anna Mucha) nie będzie jeszcze wiedziała ani o skoku w bok swego męża, ani o tym, że jego kochanka spodziewa się dziecka.
Czy Julia straci dziecko? To pytanie na razie zostaje otwarte, ale - dedukując na logikę - raczej nie. Przynajmniej do czasu, kiedy Budzyńska nie dowie się o jej ciąży.
