"M jak miłość": Po wakacjach Iza dostanie awans!
Anna (Diana Kadłubowska), szefowa Izy (Adriana Kalska) a zarazem właścicielka „Głosu Gródka”, doceni profesjonalizm Chodakowskiej i zaproponuje jej stanowisko redaktor naczelnej „Głosu Gródka”. Co na to Marcin (Mikołaj Roznerski)?
Zaraz po wakacyjnej przerwie Anna z samego rana poprosi Izę o spotkanie w cztery oczy. Wyzna swej podwładnej dziennikarce śledczej, że kilka dni wcześniej jej mieszkający w Szwecji syn miał poważny wypadek i trafił do szpitala w Sztokholmie. Czeka go skomplikowana operacja, a później długa rekonwalescencja i rehabilitacja.
Anna zapowie Izie, że musi lecieć do syna, co oznacza, że nie będzie jej w pracy przez kilka miesięcy. W związku z tym poprosi Chodakowską, by na ten czas przejęła prowadzenie redakcji.
- Ja? - zdziwi się Iza.
- Jesteś kreatywna, zorganizowana, umiesz nie tylko pracować w zespole, ale też nim zarządzać. Z całym twoim taktem i delikatnością... Jestem pewna, że sobie poradzisz - usłyszy z ust szefowej Chodakowska.
Co na to Iza? Pięknie podziękuje za propozycję, ale stwierdzi, że musi się nad nią poważnie zastanowić i przede wszystkim skonsultować się z mężem. Anna przyjmie ze zrozumieniem wątpliwości dziennikarki. By ją przekonać, zaproponuje wygodne służbowe mieszkanie w Gródku. Obieca też, że będzie pod telefonem o każdej porze dnia i nocy.
Po rozmowie z Anną Iza odwiedzi Marcina w biurze agencji detektywistycznej, by opowiedzieć mu o ofercie, jaką jej złożono.
- Masz ode mnie zielone światło - wesprze ją Chodakowski.
- Dzięki, jesteś kochany... - odetchnie z ulgą Iza.
- Z jednej strony - bardzo bym chciała, z drugiej - wiadomo, mam mnóstwo obaw, wątpliwości... Czy sobie poradzę? I czy to się nie odbędzie kosztem rodziny, dzieci?... Do jakiegoś stopnia na pewno tak, bo będę miała dla nich o wiele mniej czasu... - doda świeżo upieczona redaktor naczelna "Głosu Gródka".
- Nie martw się, ogarniemy to jakoś. Wspólnymi siłami - zapewni ją mąż.
- Jak zawsze. Jesteś moim bohaterem, wiesz? - ucieszy się Chodakowska.