"M jak miłość": Pierwszy seks i ciąża!
Gdy Barbara Kurdej-Szatan ogłosiła, że spodziewa się drugiego dziecka, w mediach rozpętała się burza, że gwiazda odchodzi z „M jak miłość”. Czy to prawda?
To obecnie jedna z najbardziej rozchwytywanych aktorek.
Sześć lat temu znani ze swej czujności reżyserzy obsady sagi rodu Mostowiaków wypatrzyli atrakcyjną i energetyczną blondynkę w reklamie sieci komórkowej i obsadzili ją w roli Joanny Tarnowskiej.
Od tamtej pory gwiazda przyciąga widzów niczym magnes.
Oczywiście, popularność ma też uboczne skutki w postaci różnych plotek.
***Zobacz także***
- Przez ostatnie dwa lata byłam w ciąży średnio co cztery miesiące, ale teraz już naprawdę - aktorka oficjalnie ogłosiła 3 maja na Instagramie.
Wtedy żądne kolejnych sensacji portale plotkarskie zaczęły spekulować, że straci ona rolę w "Emce" i pożegna się z TVP.
Przypomnijmy, że wcześniej zrezygnowano z jej usług w programach "The Voice of Poland", "Kocham Cię, Polsko!" i "Dance Dance Dance".
***Zobacz także***
Jak udało nam się dowiedzieć, pogłoski o rzekomym "wymiksowaniu" Barbary Kurdej-Szatan z obsady "M jak miłość" nie znajdują swojego potwierdzenia w faktach.
- To bzdury! - tak skomentowała plotki sama gwiazda, która już na samym początku swojej ciąży poinformowała o niej producentów, by mieli czas uwzględnić to w scenariuszu.
Postać Joasi na sto procent pojawi się w powakacyjnych odcinkach "Emki", które zresztą udało się nakręcić z jej udziałem jeszcze przed wybuchem epidemii.
Chodakowska wykona test ciążowy, a jego wynik okaże się pozytywny.
Z tego wniosek, że pierwszy seks z Michałem (Paweł Deląg) okaże się brzemienny w skutkach.
A co z Leszkiem (Sławomir Uniatowski), który w finale sezonu zaginął w Himalajach? To w tej chwili najpilniej strzeżony sekret produkcji.
a.im.