"M jak miłość": Oświadczyny i ślub? Tylko z którą?
Joanna (Barbara Kurdej-Szatan) z przerażeniem odkryje, że Tomek (Andrzej Młynarczyk) ją oszukuje. Będzie pewna, że ukochany zdradza ją z Agnieszką (Magdalena Walach), bo przyłapie go na gorącym uczynku!
Tomek, który tylko na jeden dzień przyleci z Barcelony do Warszawy, od razu po wylądowaniu pojedzie zobaczyć córeczkę i poinformować mamę Helenki, że zamierza oświadczyć się Joasi. W ostatniej chwili zrezygnuje jednak ze zwierzenia się Agnieszce ze swoich planów... Wręczając jej kolorową chustę kupioną na lotnisku, zda sobie sprawę, że zanim poprosi Joannę o rękę, musi - wbrew woli Olszewskiej - przyznać się jej, że niedawno został ojcem.
Po wyjściu Chodakowskiego Agnieszka wybierze się do parku, gdzie przypadkiem spotka... Tarnowską. - Skorzystałam z okazji, że do małej przyszła niania i postanowiłam trochę pobiegać - powie, dodając, że po porodzie wciąż nie może dojść do siebie. W tym momencie Joasia zwróci uwagę na piękną chustę zawiązaną na szyi Olszewskiej - tę, którą przywiózł jej w prezencie Tomek... Tymczasem policjant odwiedzi sklep jubilerski, by wybrać pierścionek dla swej dziewczyny.
Nie zdecyduje się jednak na dokonanie zakupu. Dlaczego? Cóż, coś innego będzie zaprzątać jego myśli...
Pojedzie do domu z mocnym postanowieniem powiedzenia Joannie całej prawdy o sobie i Agnieszce, nieświadomy tego, że kobiety, które uważa za najważniejsze w swoim życiu, właśnie ze sobą rozmawiały.
- Ale cudowna niespodzianka! - krzyknie Joanna na widok Tomka, gdy po spacerze z Wojtusiem (Felek Matecki) wróci do mieszkania i zastanie w nim nieoczekiwanego gościa. Wśród upominków przywiezionych przez Chodakowskiego z Hiszpanii Tarnowska dostrzeże oryginalną chustę. Tylko dlaczego wygląda niemal identycznie jak ta, którą wcześniej zauważyła u Agnieszki? Ach tak, wydawało jej się, że rano widziała Tomka na ulicy. Zacznie się więc zastanawiać, czy nie okłamał jej, twierdząc, że prosto z lotniska przyjechał do domu.
Kiedy po odebraniu tajemniczego SMS-a Tomek nagle wyjdzie, tłumacząc, że musi pilnie stawić się w firmie, Joanna będzie już niemal pewna: ukochany ją oszukuje! Myśl, że pobiegł na spotkanie z Agnieszką, zmusi ją do zrobienia czegoś, o co nigdy by się nie podejrzewała. Postanowi zaczaić się w pobliżu bloku, w którym mieszka Olszewska, żeby przekonać się na własne oczy, czy Tomek rzeczywiście do niej pojechał. Na widok stojącego przed domem Agnieszki samochodu ukochanego Joasia stanie jak zamurowana.
Łzy same napłyną jej do oczu, gdy po chwili dostrzeże wychodzącego z bloku Chodakowskiego. Świadomość, że właśnie przyłapała go na kłamstwie i zdradzie, po prostu ją sparaliżuje. Nie zauważy Marcina (Mikołaj Roznerski), który nadejdzie od strony parkingu i stanie się mimowolnym świadkiem całego zdarzenia.
Ani Joanna, ani Marcin nie będą wiedzieli, że kilka minut wcześniej Tomek, będąc u Olszewskiej, definitywnie rozmówił się z nią w sprawie oficjalnego uznania Helenki. Agnieszka usłyszy jednak najpierw od policjanta, że ten ma bardzo poważne plany związane z Joasią.
- To już pewne. Oświadczę się jej w święta - poinformuje Chodakowski matkę swej córeczki.
- Życzę wam wszystkiego najlepszego, szczerze i z całego serca. Naprawdę! - przerwie mu Olszewska, zanim zdąży dodać, że podjął decyzję o wyznaniu Joannie, kto jest ojcem Helenki. Kiedy wreszcie to powie, Agnieszka zrozumie, że właśnie straciła go na zawsze...