"M jak miłość": Ostatni odcinek z udziałem Joanny Kuberskiej
Smutne wieści dla fanów "M jak miłość". Dziś Dwójka wyemituje ostatni odcinek z ulubienicą widzów - Joanną Kuberską.
"'So This is the end...' jakby zaśpiewała Adele. Dzisiaj odcinek 1488, ostatni dla mojej bohaterki Julki w @mjakmilosc.official . Kto ma chęć to zapraszam przed telewizory, aby przekonac się co stanie się z moja bohaterka i jaki koniec będzie miała ta trudna, pełna perypetii milosc tej pary.. Już dziś o 20.55 w TVP2. Zapraszam! PS Koniecznie dajcie znać po odcinku! [pisownia oryginalna]" - napisała na swoim Instagramie Joanna Kuberska.
Aktorka po raz ostatni pojawiła się na planie 3 października ubiegłego roku. Jednak dopiero dziś TVP2 wyemituje ostatni odcinek z udziałem gwiazdy.
"Te trzy lata to czas wielu ciekawych aktorskich spotkań, ale przede wszystkim spora nauka, a to dla mnie najważniejsze. Choć niejednokrotnie nie było mi z serialową Julką po drodze, nie zawsze ją rozumiałam, to starałam się, żeby była ludzką, empatyczną i fajną dziewczyną" - napisała tuż po podjęciu decyzji o zakończeniu swojej kariery w "Emce" Kuberska.
Zdradzamy, że w ostatnim odcinku z udziałem serialowej Julki (numer 1488) Julka oznajmi Pawłowi (Rafał Mroczek), że odeszła z pracy, by - po wypadku, jakiemu uległa jej matka - pomóc ojcu i bratu w prowadzeniu rodzinnej firmy.
- Muszę się spakować i jadę - powie Zduńskiemu, a ten zaproponuje jej, że odwiezie ją do Janowa.
Chłopak poprosi ją, by pozostali w kontakcie.
- Naprawdę zawsze możesz na mnie liczyć i chcę, żebyś wiedziała, że nie są to tylko puste słowa. Coś się kończy, coś się zaczyna - westchnie.
- Powodzenia i... żegnaj - usłyszy.
Po nakręceniu tej sceny Joanna Kuberska wydała oświadczenie, w którym poinformowała fanów "M jak miłość" o swej rezygnacji z roli Julki i podziękowała ekipie nagrodzonej Złotą Telekamerą "Tele Tygodnia" produkcji za cudowne trzy lata współpracy.