M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393118
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Olgierd Łukaszewicz - 45 lat na scenie i ekranie

"Jasna twarz i ta rzadka sympatyczność dana od Boga, którą potocznie nazywamy wdziękiem" - tak ekranowy wizerunek Olgierda Łukaszewicza, czyli prof. Edmunda Kazana z "M jak miłość", określił Kazimierz Kutz. 17 lutego w Warszawie odbędzie się benefis z okazji 45-lecia pracy artystycznej Łukaszewicza.



Poniedziałkowe spotkanie z Olgierdem Łukaszewiczem odbędzie się w Teatrze Lalka. Swój udział zapowiedzieli m.in. Beata Tyszkiewicz, Grażyna Szapołowska, Andrzej Seweryn, Stanisława Celińska, Ewa Wiśniewska, Renata Dancewicz.

Olgierd Łukaszewicz wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że aktor czerpie głównie z własnej osobowości. - Osobowości, która nie jest przecież wymyślona. Tacy jesteśmy, jak bywamy obsadzani. Tutaj nie ma specjalnych niespodzianek, bo trzeba naprawdę nie lada talentu, żeby odskoczyć bardzo daleko od siebie, od prywatnego wizerunku, który jest również wizerunkiem aktorskim. Tak, byłem i jestem podobny do wielu bohaterów, których grałem, ale przecież także wiele razy zagrałem przeciwko sobie - taki był Franzel, syn Hansa Heinricha w "Magnacie" Bajona, Marek Leon w "Gorączce" Agnieszki Holland, czy Jan Kolasa w 'Sowizdrzale Świętokrzyskim" Kluby - mówił Łukaszewicz w rozmowie z Łukaszem Maciejewskim.

Łukaszewicz zadebiutował rolą Suna w "Dobrym człowieku z Seczuanu" Bertolta Brechta (reż. Józef Wyszomirski) w krakowskim Teatrze Rozmaitości (styczeń 1969 r.). Występował na tej scenie do 1970 roku. Potem był aktorem scen warszawskich: Teatru Dramatycznego (1970-73), Współczesnego (1973-74, 2001-2003), Powszechnego (1974-86), Studio (1986-97), Narodowego (1997-2001). W 1988 roku wyjechał do Wiednia i m.in. był etatowym aktorem Teatru Miejskiego w Bonn. Od roku 2003 gra w zespole Teatru Polskiego.

Reklama

Uważa, że "być artystą to rodzaj powołania". - Tak jak istnieje etos inteligenta niosącego kaganek oświaty, tak istnieje etos artysty, który dzieli się z widownią tym, co przeżywa, dzieli się zagadką bytu, miłości, ciekawością innego człowieka - powiedział w jednym z wywiadów.

Łukaszewicz, artysta filmowy i teatralny, urodził się 7 września 1946 r. w Chorzowie. Na teatralnych deskach grał m.in. w: "Zemście" Aleksandra Fredry, "Świętoszku" Moliera, "Ameryce" Franza Kafki, "Sprawie Dantona" Stanisławy Przybyszewskiej, w sztuce "Lot nad kukułczym gniazdem" Dale'a Wassermana, w "Kordianie" Juliusza Słowackiego, "Pułapce" i "Kartotece" Tadeusza Różewicza, "Nocy listopadowej" Stanisława Wyspiańskiego, "Królu Learze" Williama Szekspira, "Weselu" Wyspiańskiego. Stworzył też wiele wybitnych kreacji w spektaklach telewizyjnych.

Jedną z pierwszych ról filmowych - postać Gabriela Basisty - wykreował w "Soli ziemi czarnej" Kazimierza Kutza (1969), poetyckiej balladzie osnutej wokół dramatycznych wydarzeń II Powstania Śląskiego z sierpnia 1920 r. Kutz przedstawił w tym filmie dzieje rodziny starego górnika, którego synowie walczą o polskość swojej ziemi.

Dwa lata później Łukaszewicz wystąpił w kolejnej filmowej opowieści Kutza z akcją osadzoną na Śląsku, w "Perle w koronie". Zagrał też w kameralnym dramacie - "Brzezinie" Andrzeja Wajdy (1970), wcielając się w chorego na gruźlicę Stanisława, który wie, że niebawem umrze, a jednak pragnie do końca cieszyć się pełnią życia.

Do najbardziej lubianych przez publiczność ról filmowych Łukaszewicza należy Albert z komedii Juliusza Machulskiego "Seksmisja" (1983). W 2008 roku, podczas gali Złotych Kaczek "Seksmisja" został uznana za komedię stulecia. - "Seksmisja" zdumiewa mnie swoim długim żywotem. Myślę, że zaważyło tu bardzo specyficzne poczucie humoru Polaków" - mówił wtedy Łukaszewicz.

Olgierd Łukaszewicz grał też m.in. w "Lekcji martwego języka" Janusza Majewskiego (1979), "Wiernej rzece" Tadeusza Chmielewskiego (1983), "Jańciu Wodniku" Jana Jakuba Kolskiego (1993). Zagrał też u Ryszarda Bugajskiego w dramacie "Generał Nil" (2009), jako generał August Emil Fieldorf. Wystąpił w "Małej maturze 1947" w reż. Janusza Majewskiego (2010), w "Uwikłaniu" Jacka Bromskiego (2011) i "W imię..." Małgorzaty Szumowskiej (2013).

Serialowi widzowie z pewnością kojarzą jego role w "Zaklętym dworze", "Siedlisku", "Plebanii", "Czasie honoru" czy ostatnio w "M jak miłość". 

W latach 2002-2005 i od roku 2011 do teraz pełni funkcję prezesa Związku Artystów Scen Polskich. Został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

swiatseriali/PAP
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość | Olgierd Łukaszewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy