"M jak miłość": Ojciec zniknie z życia Basi?
Jurek prosi Pawła o chwilę rozmowy i wyznaje, że znalazł w końcu pracę. Jest tylko jeden problem - nowa posada czeka na niego za granicą.
- Mój znajomy w Niemczech, który działa w podobnej branży, jak my, tylko na znacznie większą skalę, wyjeżdża do Australii i w związku z tym... potrzebuje kogoś, kto mu przypilnuje biznesu - ojciec Basi spogląda z napięciem na Zduńskiego... A Paweł rzuca z niechęcią:
- I ty, rozumiem, zgłosiłeś się na ochotnika?
- Zaproponował mi korzystne warunki... Jutro jadę do Hamburga podpisać umowę i jeśli się uda, już tam zostanę.
- Jak to?... Na stałe?
Zduński jest zaskoczony - i zły. Bo wcześniej Jurek o planach wyjazdu nigdy nie wspominał. Domański, kilka minut później, próbuje się wytłumaczyć:
- O całej sprawie wiem dopiero od tygodnia, to dość nagle wyszło. Kumpel miał już kogoś, wszystko było dograne, ale gość się wycofał i pojawiła się szansa...
Ale Paweł, zirytowany, od razu wchodzi mu w słowo:
- Którą postanowiłeś wykorzystać, nie licząc się z nikim i niczym! Jak zwykle!
A po chwili dorzuca cicho:
- Pytanie: co z Basią? Serce jej pęknie, jak się dowie, że znów chcesz zniknąć z jej życia...
Co wydarzy się dalej?
Jak córka Ali zniesie kolejną rozłąkę z ojcem?
Czy Jurek po wyjeździe nadal będzie się z dziewczynką kontaktował?