"M jak miłość": Odrzuci uczucie?
Co wydarzy się w 1474. odcinku "M jak miłość"?
Po rozmowie z Barbarą Ula w końcu się przełamie i postanowi się z mężem pogodzić - nawet, jeśli nie ma wcale racji.
- Bartuś... Co ty wyprawiasz? Przecież się kochamy... Możemy jeszcze rzucić to wszystko, wyjechać do Australii, do mojego ojca... Otworzyć warsztat tam!
Lisiecki kolejny raz jednak dziewczynę odepchnie. Nadal zazdrosny - i przerażony na myśl, co może spotkać ukochaną u jego boku...
- A Janek?
- Co "Janek"?...
- Pojedzie z nami?
- Prosiłam cię, przestań...
- Sama doskonale wiesz, że to się nie uda. Możesz uciec nawet na Antypody, nawet i na koniec świata... ale to nie zmieni twoich uczuć do Janka.
- Jak możesz tak mówić?! Kocham tylko ciebie!
- Jeśli powiesz mi to samo za rok, jeśli wtedy będziesz pewna...
- Ale ja jestem pewna! Teraz, w tej chwili, na sto procent! Wzięłam z tobą ślub, do cholery!
- Za bardzo cię kocham, Ula... Dlatego to jedyne wyjście. Musimy się rozstać, żebyś się przekonała, co naprawdę... i do kogo czujesz.(...) Chcę wierzyć, że kiedyś do mnie wrócisz. I nie będę musiał się tobą z nikim dzielić....
Co wydarzy się dalej? Czy Bartek naprawdę trafi do więzienia... a jego małżeństwo z Ulą zakończy rozwód? Odpowiedź wkrótce - tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu. Zapraszamy!