"M jak miłość": Odcinek 1808. Marcin trafi w ręce Roberta. To jego koniec?
W finałowym, 1808. odcinku 24. sezonu "M jak miłość", który widzowie TVP2 zobaczą 21 maja o godz. 20.55, nie zabraknie skrajnych emocji. Marcin (Mikołaj Roznerski) mimo środków ostrożności trafi w ręce Roberta (Kamil Drężek).
W nowym odcinku "M jak miłość" Robert wciąż będzie na wolności – poszukiwany przez policję w całym kraju. Marcin, razem z Kamą oraz Anią, przeniesie się w końcu do nowej kryjówki, załatwionej przez Jakuba.
- Boże... To musi być jakiś sen. To nie dzieje się naprawdę...
- To wszystko przeze mnie... Zaczęło się od awantury z tym człowiekiem, który pracował dla Roberta. Boże, gdybym wtedy wiedziała...
- Gdybyś ty wiedziała? To co ja mam powiedzieć? Spotykałam się z nim, a potem nawet poszłam z nim do łóżka! To ja ściągnęłam go do naszego domu... A najgorsze jest to, że nic do niego nie czułam. Byłam z nim tylko dlatego, żeby odreagować, zapomnieć.
Mimo środków ostrożności, bandyci jednak Chodakowskiego odnajdą. Zaaranżują na ulicy stłuczkę i wywabią w ten sposób detektywa z domu. A w finale Marcin zostanie porwany.
- Właśnie wyjeżdżam… ale chciałem się jeszcze z tobą pożegnać! - powie Robert.
Zdradzamy, że 1808. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 21 maja o godz. 20.55 w TVP2.
Czytaj więcej: "M jak miłość": Odcinek 1808. Porwanie w finale sezonu! To jego koniec w serialu?