"M jak miłość": Odcinek 1804. Będzie pewna, że nastolatka jest w ciąży. Powie o tym mężowi?
W 1804. odcinku "M jak miłość" (emisja 7 maja o godz. 20.55 w TVP2) Franka (Dominika Kachlik) podsłucha przypadkiem część rozmowy Basi (Gabriela Raczyńska) z Jaśkiem (Stanisław Dusza), w której padnie tekst o "dziewięciu miesiącach" i nowinie, którą oboje zamierzają przekazać Pawłowi (Rafał Mroczek). Na tej podstawie uzna, że nastolatka jest w ciąży i Zduński wkrótce zostanie dziadkiem.
O poranku Zduńska wejdzie do mieszkania Basi i do jej uszu dotrze taki oto dialog między młodymi:
- Trzeba z nimi porozmawiać, żeby potem nie było zaskoczenia. A dziewięć miesięcy szybko minie - rzuci Jasiek.
- To nie będzie łatwa rozmowa. Najbardziej obawiam się reakcji Pawła - stwierdzi Basia.
Pierwsze, co France przyjdzie do głowy w świetle podsłuchanej rozmowy, to to, że Basia jest w ciąży i za dziewięć miesięcy na świat przyjdzie dziecko, a tym samym Paweł zostanie dziadkiem. O swoich podejrzeniach postanowi na razie nie wspominać mężowi.
Jeszcze tego samego dnia Zduńska utwierdzi się w przekonaniu, że jej domniemania znajdują potwierdzenie w rzeczywistości. Bo gdy Basia będzie kupowała w sklepie Kamy (Michalina Sosna) sukienkę na góralski ślub, nie dość, że wybierze kreację, pod którą można ukryć ciążowy brzuch, to jeszcze odmówi wypicia lampki szampana!
Czy hipoteza Franki sprawdzi się i Zduński naprawdę zostanie dziadkiem? A jeśli tak, to jak Paweł przyjmie tę nowinę?
Zdradzamy, że 1804. odcinek "M jak miłość zostanie wyemitowany we wtorek 7 maja o godz. 20.55 w TVP2.