"M jak miłość": Odcinek 1796. Matka Marcina wda się w romans ze stryjem Kamy?
W 1796. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 9 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2) Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) przez pomyłkę weźmie Erwina (Andrzej Dopierała), stryja Kamy (Michalina Sosna), za fachowca, który miał naprawić usterkę w Makarence, i brutalnie zagoni go do roboty. Ten posłusznie wykona zlecenie, a gdy nieporozumienie się wyjaśni, zaprosi Chodakowską na kolację…
Ślązak przyjdzie na kawę do Makarenki w dniu otwarcia butiku Kamy i jej siostry. Usiądzie przy stoliku i zamówi sobie małą czarną, a wtedy zostanie zaatakowany przez Chodakowską:
- Czekam na pana i czekam, a pan sobie spokojnie pije kawę?!
Erwin spojrzy na nią zdumiony, ale nic nie odpowie.
- A może mi pan po prostu pożyczy narzędzia? Sama to załatwię, żadna filozofia, już nie raz to robiłam, chodzi tylko o dokręcenie głupiego zaworu. Może się pan w końcu ruszy? – kąśliwie doda matka Marcina (Mikołaj Roznerski).
Trochę skołowany stryj Kamy odstawi kawę i wstanie:
- Czemu nie, mogę... – wymruczy, po czym weźmie się do pracy.
Gdy w końcu na jaw wyjdzie, że Erwin nie jest tym, za kogo wzięła go Aleksandra, Chodakowska okaże skruchę.
- Boże, jak mi głupio… Nie wiem, co powiedzieć… Bardzo pana przepraszam.
- Ależ nie ma za co. Polecam się na przyszłość… - roześmieje się Ślązak, po czym zaprosi temperamentną współwłaścicielkę Makarenki na kolację z własnoręcznie ulepionymi kluskami śląskimi w roli głównej...
Aleksandra i Erwin spędzą miły wieczór. Dość powiedzieć, że Chodakowska będzie zachwycona nowo poznanym Ślązakiem.
Czyżby zanosiło się na nowy romans?
Zdradzamy, że 1796. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 9 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2.