"M jak miłość": Odcinek 1795. Czeka go wyrok. To koniec jego kariery
W 1795. odcinku "M jak miłość (emisja 8 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2) Budzyński (Krystian Wieczorek) będzie świadkiem aresztowania Rotkiewicza (Aleksandar Milićević), który - jak się okaże - odnajdzie sprawcę wypadku, w którym zginęła jego żona i dzieci, i sam wymierzy mu sprawiedliwość...
Andrzej będzie szedł przez lobby w biurowcu swojej kancelarii, gdy nagle zobaczy, że z windy wychodzi Rotkiewicz, prowadzony w kajdankach przez dwóch umundurowanych policjantów. W oczy rzuci się jego spuszczona głowa. Jednocześnie będzie dziwnie spokojny i zdeterminowany. Zszokowany Budzyński w pierwszej chwili stanie jak wryty. W końcu jednak ruszy w stronę kolegi.
- Marek? Co tu się dzieje? - zapyta rzeczowo.
- Znalazłem go... Dorwałem w końcu drania, który zabił moje dziewczyny! - odpowie Rotkiewicz, podnosząc na Andrzeja swój obojętny wzrok.
Chwilę później Budzyński zadzwoni do żony (Anna Mucha) z informacją, by wróciła do domu sama, bo on musi pilnie jechać na komendę.
- Zatrzymano Rotkiewicza. Poprosił mnie, żebym był jego pełnomocnikiem - usłyszy Magda.
- Okazało się, że Marek odnalazł i pobił sprawcę tego wypadku. Człowiek walczy w szpitalu o życie... - doda ściszonym głosem Andrzej.
Wieczorem Budzyński zwierzy się Magdzie, że sprawa wygląda kiepsko.
- Powiesz coś więcej?
- Ten mężczyzna, sprawca wypadku, ma pękniętą podstawę czaszki. Rotkiewicz twierdzi, że upadł podczas szamotaniny i uderzył się w głowę, więc może skończy się na nieumyślnym spowodowaniu ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. O ile ten człowiek przeżyje...
- Ale dla Marka wyrok to i tak dramat. I koniec kariery... - przejmie się Budzyńska.
- Nie chcę już o tym teraz myśleć. Nie mam siły - powie Andrzej, mocno wtulając się w żonę.
Zdradzamy, że 1795. odcinek "M jak miłość zostanie wyemitowany w poniedziałek 8 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2.