"M jak miłość": Odcinek 1786. Straci ukochanego ojca
W 1786. odcinku "M jak miłość" (emisja w poniedziałek 4 marca o godz. 20.55 w TVP2) scenarzyści zakończą definitywnie wątek zmarłego 26 sierpnia ubiegłego roku Andrzeja Precigsa, czyli serialowego Zbigniewa Filarskiego – ojca Kingi (Katarzyna Cichopek) i zarazem byłego męża Krystyny (Hanna Mikuć). Odejdzie w karetce w drodze do szpitala z powodu pęknięcia tętniaka
Feralnego dnia Filarski zdąży jeszcze zadzwonić do Zduńskiej, która tak zrelacjonuje Piotrkowi (Marcin Mroczek) swą ostatnią rozmowę z ojcem:
- Tata jest jakiś przygnębiony, smutny…
- Też bym był smutny, gdybym musiał wracać z luksusowego SPA nad morzem… - skomentuje Zduński.
- To coś innego… Powiedział, że jestem i zawsze byłam jego największym skarbem. Ja i dzieci – zamyśli się Kinga.
- A o mnie nie wspomniał? – zażartuje prawnik.
- Wyobraź sobie, że nie – z politowaniem pokręci głową Zduńska.
Zaniepokojona ostatnią rozmową z ojcem Kinga zapyta matkę, czy z nią Filarski również się kontaktował.
- Dzisiaj rano. Od śmierci Wojtka często rozmawiamy – wyzna Krystyna.
- Nie wiedziałam… - zdziwi się Zduńska.
- Zbyszek bardzo mnie wspiera… Jemu też brakuje Wojtka. Wiesz, to w ogóle nie ten sam człowiek, co kiedyś. Dzisiaj, na przykład, przeprosił mnie… za to, że nie docenił tego, co dostał od życia, od losu…
- Nie wydaje ci się to trochę dziwne?
- Nie, chyba nie… Odejście Wojtka nim wstrząsnęło… W takich chwilach człowiek zaczyna myśleć o różnych sprawach, rozliczać swoje życie… Myślę, że to o to chodzi.
- Może… Może właśnie tak jest… - bez przekonania westchnie Kinga.
Chwilę później Krystyna przekaże Kindze przesyłkę kurierską - list i małe etui z pierścionkiem.
- To od taty. Pisze, że prosto ze SPA wybierze się promem do Szwecji i chciałby, żeby ta pamiątka była bezpieczna, w domu…
- A to cwaniak… To pierścionek mamy Zbyszka, podarowała mi go wieki temu, ale po naszym rozwodzie gdzieś przepadł. Myślałam, że go zgubiłam… - pokręci głową Filarska.
- Nie podoba mi się to wszystko… - oceni Kinga, po czym wybierze numer ojca. Włączy się automatyczna sekretarka.
"Abonent jest czasowo niedostępny lub znajduje się poza zasięgiem" – usłyszy Kinga.
- Hej, tato, właśnie dostałam przesyłkę od ciebie… Ale cię nosi po świecie, teraz Szwecja, tak? Tato? Wiesz, jak wrócisz, koniecznie musimy się spotkać i porozmawiać… Ostatnio w ogóle nie było na to czasu, a ja… zwyczajnie się za tobą stęskniłam… Za tobą i za naszymi rozmowami… Gdziekolwiek jesteś… uważaj na siebie… Pa, tatusiu… - nagra wiadomość tej treści Zduńska.
Wieczorem Kinga spróbuje jeszcze raz dodzwonić się do ojca. Bezskutecznie. Mąż podpowie jej, by zadzwoniła do SPA, do którego pojechał Filarski. W ten sposób dowie się, że karetka zabrała go do szpitala.
- Tato… zmarł w drodze do szpitala… Kochanie… - poinformuje ją Piotrek jakiś czas później.
Kinga zacznie płakać.
- To wszystko jest jak zły sen… Znowu… - westchnie Filarska na wieść o śmierci Zbyszka z powodu pęknięcia tętniaka.
- (…) Myślisz, że tata coś przeczuwał? Ten jego telefon wczoraj, pierścionek, który nam wysłał…
- Myślę, że gdyby tak było, przyjechałby do nas, pożegnał się. Bardzo cię kochał…
- Ciebie, mamo, też… Mimo wszystko.
- Najpierw Wojtek, teraz Zbyszek… Mężczyźni mojego życia… Zostałam podwójną wdową – wyzna łamiącym się głosem Krysia.
- Przynajmniej mają tam teraz siebie… - uśmiechnie się przez łzy Kinga.
Zdradzamy, że 1786. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany w poniedziałek 4 marca o godz. 20.55 w TVP2.