"M jak miłość" odcinek 1771: Czy Ania odbije Marcina siostrze? Dziewczyna zrozumie, że to nie ją kocha
Ania po operacji odzyskuje nie tylko siły, ale i nową energię do życia. Oczywiście nie może to ujść uwadze Kamy, która zaczyna się martwić, że straci ukochanego. Postanawia poważnie porozmawiać z siostrą. Jaki będzie tego wynik?
W 1771 odcinku "M jak miłość" zobaczymy, jak Ania (Alina Szczegielniak) będzie dochodziła do siebie po operacji, która nie była bezproblemowa. W wyniku błędu lekarskiego kobieta będzie miała przeciętą tętnicę, na szczęście sytuację szybko uda się opanować, a Ania szybko powróci do zdrowia.
Dzięki szybkiej rekonwalescencji Ania zyska nie tylko siły, ale i całkowicie nową energię do życia, co zmartwi Kamę (Michalina Sosna). Oczywiście dziewczyna będzie się cieszyć z szybkiego powrotu do zdrowia siostry, jednak ta werwa może nieco pokrzyżować jej plany względem Marcina (Mikołaj Roznerski). Obie siostry czują coś do mężczyzny i Kama wie, że musi działać.
Postanawia zaprosić siostrę na poważną rozmowę. W 1771 odcinku Kama wyzna Ani, że zakochała się w Marcinie, ale bez wzajemności. Mimo że sama zgodziła się na układ "znajomości z dodatkiem", zrozumiała, że z jej strony jest to coś więcej niż samo pożądanie. Miała nadzieję, że ma szansę, by rozpalić uczucie w Marcinie, ale nic z tego. W tym odcinku Kama będzie starała się wzbudzić współczucie w siostrze, ale czy jej się to uda? Czy Ania porzuci swoje uczucie do mężczyzny, w którym zakochała się od pierwszego wejrzenia? Już niedługo otrzymamy odpowiedzi na te pytania!