"M jak miłość": Odcinek 1768. Odnajdą zaginioną? Szokująca decyzja

Tadeusza w poszukiwaniach Jagody cały czas będzie wspierał teść Staszek (Sławomir Holland).

Za to Modry (Stefan Friedmann), wuj zaginionej, wpadnie w taką panikę, że o wszystkie problemy, jakie ją spotkały (pożar, rany, oszpecające blizny i zniknięcie), obwini sadownika. Później senior wyzna Barbarze (Teresa Lipowska), że żałuje swoich słów wypowiedzianych pod wpływem emocji. W końcu też przeprosi Tadka.

Z kolei Magda (Anna Mucha) spróbuje pocieszyć Kiemlicza, tłumacząc mu, że być może Jagoda po prostu potrzebuje czasu, by ochłonąć - tak, jak ona po skoku w bok Andrzeja (Krystian Wieczorek) z Julią (Marta Chodorowska).

Natomiast Maria (Małgorzata Pieńkowska) zasugeruje sadownikowi, że jego druga połówka musi zaleczyć blizny - nie tylko zewnętrzne, ale przede wszystkim te na psychice. Podpowie mu, by nagrał filmik, w którym wyzna swoje uczucia i następnie opublikował go w sieci - bo dzięki temu może uda mu się dotrzeć do Jagody.

Tymczasem Popławski odkryje, że nowy komendant w Lipnicy Adam Karski podjął decyzję o odwołaniu poszukiwań zaginionej Jagody. Powód? Uznał, że po prostu odeszła od męża i nic nie wskazuje na zagrożenie jej życia.

Los jednak sprawi, że Karski przypadkiem podsłucha rozmowę Staszka z Rafałem (Jakub Kucner), z której dowie się, że zaginiona to córka Popławskiego. Wtedy uruchomi swoje kontakty i ustali - lokalizując jej telefon - że Jagoda przebywa w siedlisku należącym do Chodakowskiej. Okaże się, że Magda zgodziła się ją ukryć.

Staszek pojedzie na miejsce i spróbuje namówić córkę, by odezwała się do szalejącego z rozpaczy Tadeusza, ale ona zagrozi, że znów ucieknie. Wtedy Popławski obieca, że nie zdradzi zięciowi, że ją odnalazł.

Jeszcze później Magda pokaże Jagodzie nagrany przez Tadeusza filmik, który poruszy ją do żywego. Czy zdecyduje się wrócić do męża?

Zdradzamy, że 1768. odcinek sagi rodu Mostowiaków zobaczymy we wtorek 19 grudnia o godz. 20.55 w TVP2.