M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393117
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Odcinek 1765. Nazwie jej męża babiarzem. Da wiarę podłym oskarżeniom?

Gdy w 1765. odcinku "M jak miłość" (emisja w poniedziałek 11 grudnia o godz. 20.55 w TVP2) Ewa (Anna Kerth) dowie się, że jej były mąż bierze ślub z jej najlepszą przyjaciółką, swoją zazdrość i frustrację znów wyżyje w pracy na Bogu ducha winnej Marii (Małgorzata Pieńkowska). Tym sposobem dojdzie do karczemnej awantury w przychodni zdrowia w Lipnicy.

- Byłaś moją przyjaciółką, chrzestną Wojtka, zawsze cię wspierałam, a ty wpakowałaś się do łóżka mojemu mężowi? I nawet nie miałaś odwagi mi o tym powiedzieć? Jesteś zwykłą… - tej treści wiadomość wzburzona Kalinowska nagra nowej wybrance swojego "eks". 

Dosłownie chwilę później kardiolożka usłyszy pukanie do swego gabinetu. 

- Ewa, pacjenci czekają, jest duże opóźnienie… - poinformuje ją Rogowska. 

- Źle zapisujesz pacjentów. Jak mam kogoś zbadać w dziesięć minut? – zareaguje atakiem Ewa.

- Nikogo nie zapisuję na dziesięć minut… - grzecznie zaprotestuje Maria. 

Reklama

- Ale wciskasz poza kolejką dodatkowych pacjentów, znajomych, całą rodzinę… - wytknie jej Kalinowska. 

- To nieprawda… Ale możesz to wyjaśnić z Arturem, który dowie się o tym opóźnieniu i tej rozmowie… - zapowie Rogowska. 

"M jak miłość": Odcinek 1765. Podłe oskarżenia pod adresem Artura i Basi

- Artur? Sam nie jest taki święty… - prychnie lekarka. - Znajomy pracuje z nim w Warszawie… Twój mąż jest cholernym babiarzem, żadnej nie przepuści. A ty jesteś po prostu ślepa i naiwna. Nie znasz się na facetach… - doda.

- Jest dokładnie na odwrót, bo ja mam fantastycznego męża, a ty… niestety nie – nie da się wyprowadzić z równowagi Marysia. 

- Twoja córeczka już ci wszystko wypaplała? Owinęła sobie Wojtka wokół palca. Manipulantka – syknie rozgniewana Kalinowska. 

- Jeszcze raz powiesz coś o mojej córce, a nie ręczę za siebie. A teraz ochłoń trochę i zajmij się w końcu pacjentami – zmruży oczy Rogowska.

"M jak miłość": Odcinek 1765. Artur stanie w obronie żony i córki

- Ewa, bardzo cię proszę, przestań się czepiać mojej córki i żony… - poprosi Rogowski, gdy Kalinowska zjawi się w Grabinie w poszukiwaniu swojego syna. 

- Zawsze byłaś złośliwa, ale ostatnio jesteś po prostu… wredna – nazwie rzeczy po imieniu Artur.

- Wredna? A co powiesz o sobie, kolego? Może trochę zrozumienia? Dobrze wiesz, że mam poważne problemy, a ty jeszcze mi dowalasz... – Ewa zareaguje agresją. 

- Może zastanów się, jaki jest twój własny wkład w te problemy – przerwie jej Rogowski. - Ewa, jeśli dalej będziesz uprzykrzać życie i pracę Marysi, znajdę sposób, żeby pozbyć się ciebie z przychodni… - zagrozi wspólniczce. 

"M jak miłość": Odcinek 1765. Kiedy i gdzie obejrzeć?

Zdradzamy, że 1765. odcinek "M jak miłość" zobaczymy w poniedziałek 11 grudnia o godz. 20.55 w TVP2.

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy