"M jak miłość": Odcinek 1762. Nowa aktorka w roli Natalii. Co się wydarzy?

W nowym odcinku "M jak miłość" Marcjannę Lelek w roli Natalii zastąpi Dominika Suchecka. Mieszkająca na stałe w Australii Mostowiaczka skontaktuje się z Bartkiem (Arkadiusz Smoleński), by poinformować szwagra, że musi przesłać 15 tysięcy złotych na zaliczkę dla prawnika, który ma go reprezentować na sprawie rozwodowej z Ulą (Iga Krefft).

Przypomnijmy, że grająca "pierwszą" Natalię Marcjanna Lelek zrezygnowała z pracy w "M jak miłość", gdy dostała się na prestiżowy Wydział Reżyserii w łódzkiej "Filmówce". W czerwcu tego roku, gdy kończyła trzeci rok studiów, oficjalnie poinformowała swoich fanów w mediach społecznościowych, że cały swój czas i energię planuje poświęcać reżyserowaniu.

"Minęło już kilka lat, a wciąż regularnie dostaję wiadomość z pytaniem: Marcjanna, kiedy wrócisz do "M jak miłość"? Słuchajcie: nigdy (...) Więc jeśli będzie halo, że Natalka wraca, to nie będę to ja, będzie to inna aktorka, która tę rolę dostanie" - poinformowała Marcjanna Lelek.

23-letnia Dominika Suchecka, która przejęła rolę Natalki od Marcjanny Lelek, jest studentką ostatniego roku aktorstwa w łódzkiej "Filmówce". Ma 175 cm wzrostu. Jest związana z Teatrem Studyjnym w Łodzi. W swoim aktorskim dorobku ma udział w filmie krótkometrażowym "Paczka" i etiudzie studenckiej "Jeszcze raz". Rola w M jak miłość" zapewne da jej rozpoznawalność i popularność.

Bartek odbierze telefon od Natalki z Australii, że musi jak najszybciej zebrać piętnaście tysięcy złotych na zaliczkę dla adwokata, który ma go reprezentować na sprawie rozwodowej z Ulą, majętna klientka Kawecka (Iwona Rejzner) złoży mu niecodzienną propozycję.

Najpierw Lisiecki zacznie załatwiać sobie kredyt w banku, ale szybko zostanie sprowadzony na ziemię, że nie ma wystarczającej zdolności kredytowej i może zapomnieć o jakiejkolwiek pożyczce. Przypadkiem jego rozmowę z bankowcem usłyszy Kawecka i wystąpi z szokującą propozycją. Zaoferuje Lisieckiemu 15 tysięcy złotych w zamian za jego towarzystwo na imprezie, na której obecność zapowiedział także jej były mąż.

- Chcę, żebyś poszedł tam ze mną jako osoba towarzysząca! - powie milionerka. - Piętnaście tysięcy. Tyle mogę ci zapłacić... Poczekaj, daj mi dokończyć! Ta kasa do niczego cię nie zobowiązuje - doda.

Ola (Justyna Karłowska), której ostatecznie nie uda się skłócić ze sobą Jagody (Katarzyna Kołeczek) i Tadeusza (Bartłomiej Nowosielski), pokaże wszystkim, do czego zdolna jest odrzucona i zazdrosna kobieta. Dokona zamachu na życie znienawidzonej rywalki!

Tego dnia Majewska po raz kolejny odwiedzi Kiemlicza, a gdy on zostawi ją na chwilę samą w domu, ukradnie jedno z jego ślubnych zdjęć z Jagodą, którą następnie wytnie z fotografii.

Jakby tego było mało, Ola po raz kolejny zachowa się niestosownie w stosunku do wybranki Tadka. Wtedy Kiemlicz straci w końcu do niej cierpliwość, ostro się jej przeciwstawi i zapowie byłej ukochanej, by więcej nie prosiła go już o żadną pomoc. 

To podziała na Majewską jak czerwona płachta na byka. Ostatecznie odtrącona zacznie planować zemstę na znienawidzonej siostrzenicy Modrego (Stefan Friedmann).

Ola z premedytacją uda się do lokalnej przychodni, gdzie podstępem wyłudzi od doktor Kalinowskiej (Anna Kerth) receptę na tabletki nasenne. Następnie zacznie pakować rzeczy swoje i córki, szykując się do ucieczki z Grabiny.

Na koniec odwiedzi Jagodę, by fałszywie przeprosić ją za swoje zachowanie i poinformować, że wyjeżdża... Przy okazji dosypie do kawy rywalki rozdrobnione leki na sen.

Gdy Kiemliczowa straci przytomność, Ola jeszcze raz zakradnie się do jej domu - tym razem, by zamknąć Jagodę w środku, wcześniej wzniecając pożar. Chwilę później nad domem Kiemliczów pojawi się dym. Majewska będzie już z córką na przystanku, w trakcie ucieczki z Grabiny...

Zdradzamy, że 1762. odcinek "M jak miłość" zobaczymy we wtorek 28 listopada o godz. 20.55 w TVP2.